Hala wystaw “Kapelusz” to jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów nie tylko Parku Śląskiego, ale i całego Chorzowa. Zaprojektowana została przez Jerzego Gottfrieda i powstała w 1968 r. Post-modernistyczna bryła z założenia miała pełnić funkcję sportową, jednak ostatecznie znaleziono dla niej inne zastosowanie.
Hala przez lata była miejscem spotkań, konferencji, a także areną koncertową i przede wszystkim targowo-wystawienniczą. Gościło tam wiele wydarzeń, w tym chyba najbardziej zapamiętane, choć pod różnymi nazwami, wiosenne i jesienne wystawy kwiatów.
Nazwa, jak nietrudno się domyślić, pochodzi od jej kształtu, czyli damskiego kapelusza. Bryła jest wysoka do 15 metrów, a do dyspozycji oferuje ponad 2 tys. metrów kwadratowych.
W 1982 r. obiekt niemal doszczętnie spłonął i pozostały po nim praktycznie tylko stalowe łuki. Nad odbudową czuwał jego autor, Jerzy Gottfried. Przywrócenie Kapelusza do pełni blasku trwało cztery lata.
Niestety, w 2014 r. budynek wyłączono z użytkowania, co było spowodowane usterką dachu. Od tego czasu, na widok stojącej odłogiem hali wielu zadaje sobie pytanie, czy przyjdzie nam jeszcze kiedyś cieszyć się popularnym Kapeluszem z dawnych lat.
“Żeby to była dobra przyszłość”
W porządku obrad czwartkowej sesji Rady Miasta Chorzów znalazła się uchwała w sprawie przyznania dotacji celowej z budżetu miasta na dofinansowanie prac polegających na opracowaniu ekspertyzy technicznej Hali wystaw “Kapelusz” na terenie Parku Śląskiego wraz z badaniami nieniszczącymi całej konstrukcji nośnej budynku.
Chodzi o kwotę 45 000 zł, która miałaby zostać spożytkowana na to, aby docelowo przywrócić obiekt do funkcjonowania i oddać go szerszemu gronu.
Zgromadzeni na sali obrad radni byli jednogłośni i opowiedzieli się za podjęciem uchwały. Zadowolenia z tej decyzji nie kryła Anna Piontek, miejski konserwator zabytków Miasta Chorzów.
- Ta ekspertyza jest kluczową dla zadecydowania o kierunku dalszych remontów, dalszych prac konserwatorskich - krokiem ku przywróceniu obiektowi funkcjonalności po ponad dekadzie - komentuje Anna Piontek, w rozmowie z Tubą Chorzowa.
Dodaje, że ekspertyza ma odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób naprawiać istniejące ubytki i uszkodzenia. - Jaką techniką, jakimi materiałami, tak żeby zachować jak najwięcej substancji zabytkowej - tłumaczy miejska konserwator zabytków.
Przyznała, że cieszy ją również to, że być może dzięki takim dotacjom nadzór konserwatorski nie będzie się kojarzył tylko z narzucaniem zakazów, a wskaże, że konserwatorzy wykazują przede wszystkim troskę o opiekę nad zabytkami.
- Myślę, że wszystkie strony, które dzisiaj są zainteresowane losami Hali Kapelusz chcą, żeby to była dobra przyszłość, żeby to był dobry los dla tego zabytku - kwituje Anna Piontek.
Po zamówieniu i podjęciu ekspertyzy, jej rezultaty poznamy najprawdopodobniej za kilka miesięcy.
Napisz komentarz
Komentarze