To kolejne zatrzymania w wielowątkowym śledztwie dotyczącym gangu Psycho Fans, założonego przez pseudokibiców Ruchu Chorzów.
Podczas kilku procesów jego członkom zarzucano m. in. pobicia, rabunki, oszustwa, porwania, napady, a także przemyt i handel niedozwolonymi substancjami. Sąd nie miał wątpliwości, że istnieje grupa przestępcza o nazwie Psycho Fans, w której była określona hierarchia. Funkcjonował w niej zarząd i kolejne szczeble. To była także jedna z najbardziej hermetycznych tego typu grup w Polsce.
Zmowę milczenia udało się przełamać oficerom CBŚP i prokuraturze w 2018 r. To dzięki temu, że kilka osób poszło na współpracę i zaczęło "sypać". Sąd uznał zeznania tzw. małych świadków koronnych za wiarygodne.
Zatrzymany Marcin S. nie przyznaje się do winy
Do zatrzymanych w sprawie dołączyło we wtorek kolejnych 17 osób. Nakazy zatrzymania wydał prokurator Jacek Otola ze śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Podejrzanym przedstawiono zarzuty: udział w zorganizowanej grupie przestępczej, w bójkach i rozbojach, a niektórym też handlu narkotykami. O sprawie jako pierwsza poinformowała Gazeta Wyborcza.
Także dziennikarze Wyborczej ustalili, że jedną z zatrzymanych osób jest Marcin S., były wiceprezes Ruchu Chorzów. Pełnił tę funkcję przez ponad dwa lata (do czerwca 2024 r.). Wcześniej, jako przedstawiciel kibiców, trafił do rady nadzorczej klubu. Początkiem 2025 roku został powołany na stanowisko wiceprezesa GKS-u Jastrzębie.
Powołując się na powyższe źródło dowiadujemy się, że Marcin S. miał usłyszeć zarzuty udziału w gangu i w dwóch kibolskich bijatykach.
Obrońca S. cytowany przez Gazetę Wyborczą przekazał, że jego klient nie przyznaje się do winy i “uważa, że padł ofiara pomówienia”.
Jeszcze dziś ma zapaść decyzja czy zostanie złożony wniosek o areszt dla zatrzymanych.
Napisz komentarz
Komentarze