Wczoraj w nocy dyżurny chorzowskiej komendy został zaalarmowany przez taksówkarza o dziwnie zachowującym się kierowcy dacii. Na miejsce niezwłocznie skierowany został patrol z chorzowskiej „dwójki”. Policjanci bez problemu namierzyli opisywany pojazd, gdyż najprawdopodobniej na ich widok kierowca spanikował, przejechał na czerwonym świetle i próbował kontynuować jazdę.
- Dzięki szybkiej interwencji mundurowi doprowadzili do zatrzymania nieodpowiedzialnego kierowcy i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Mężczyzna był tak zamroczony alkoholem, że nie wiedział nawet w jakim jest mieście i jak się tu znalazł – informuje asp. Sebastian Imiołczyk, p.o. rzecznika prasowego chorzowskiej policji.
Kierowca usłyszał już zarzuty, oprócz utraty prawa jazdy grozi mu jeszcze wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych a nawet kara więzienia. O dalszym jego losie zadecyduje sąd.
Źródło: KMP Chorzów
Fot.: Flickr.com
Napisz komentarz
Komentarze