Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 13 marca 2025 07:02
Reklama

Dzień i noc

Skwar, lepiący się do opon asfalt i próby odwrócenia doby do góry nogami – tak wyglądała końcówka trzeciego tygodnia podróży grupy rowerowej NINIWA dookoła Morza Czarnego. Obszerną relację z ostatnich dni wyprawy „pielgrzymów”, przekazał naszej redakcji Krzysztof Zieliński i o. Tomasz Maniura.
Dzień i noc

- Jadąc w głąb Rosji, można zauważyć coraz uboższe życie mieszkańców mijanych wiosek. Widoczne jest to między innymi w asortymencie mijanych sklepów, w których jest mało produktów i do tego z przeterminowanymi okresami ważności – mówi o. Tomasz Maniura, szef wyprawy, który zauważa też różnicę w cenach miedzy tegoroczną wyprawą, a wyprawą na Syberię z 2013 r. - Wszystko stało się droższe – dodaje.

 

Relacja Krzysztofa Zielińskiego ze Stowarzyszenia Młodzieżowego NINIWA:

- Od połowy tygodnia aura pogodowa nie tylko się poprawia, ale i zupełnie odwraca! Prawie 40-stopniowy upał i przynajmniej jeszcze o 10 stopni wyższa temperatura jezdni dają się mocno we znaki zarówno rowerzystom, jak i ich sprzętom. Teraz wyprawa przypomina bardziej tę z 2011 roku do Maroka, kiedy żar w ciągu dnia praktycznie uniemożliwiał jazdę. Skojarzenie potęguje czwartkowy nocleg przy wielkim pomniku byka – jak w Hiszpanii. Co robi on na środku pustkowia w Rosji? – trudno ocenić. Podróży nie ułatwia wszechobecny step z niewielkimi tylko śladami cywilizacji. Stacje benzynowe i ich cień, są na wagę złota i to tu najczęściej próbują w ciągu dnia znajdować odpoczynek członkowie grupy. Suchy kaukaski klimat podpowiada sposób na rozwiązanie problemu z pogodą. Może by tak jechać w nocy, a w dzień odpoczywać? Plan bardzo dobry i sprawdził się już nie raz w przeszłości.

I tak, w sobotę 21 sierpnia, rowerzyści wstają o godz. 3.15, żeby sprawnie się spakować. Gotowi do drogi o 4.00 niestety są powstrzymani przez ciągle obecną przy nich Policję – „niet i… „niet! My vykhodim na rassvete” (tzn. wyruszamy o wschodzie). Start o 5.00 to nie tylko stracona godzina, ale też osłabione morale grupy. Dalej jazda w ciszy, bo naczelnik zarządził jazdę gęsiego. Przerwa na stacji benzynowej, kolejne 60 km i przerwa. Choć ekipa planowała zrobić większe zakupy w supermarkecie, Policja pokierowała ich przez obwodnicę i udało się zatrzymać dopiero przy niewielkim sklepie poza miastem. I choć grupie udaje się nawiązywać życzliwe relacje ze stale zmieniającymi się co kilkadziesiąt kilometrów funkcjonariuszami, to jednak opieka policyjna nad grupą sięga granic absurdu.

Policjanci nierzadko „pomagają” trzymając w rękach długą broń. Na szczęście niedzielny odpoczynek już blisko, w Nowopawłowsku. Niestety po zmroku jechać nie wolno, więc grupa zatrzymuje się na 70 km przed celem. Czasem policjantów udaje się lekko oszukać, gdy np. ostatnia z trzech kolumn zatrzymuje się rzekomo w celu naprawy usterki, a dwie pierwsze ruszają przodem, żeby znaleźć atrakcyjny nocleg bez policyjnego ogona i bez narzucania „lepszych” rozwiązań. Jednak nie tym razem. Rowerzyści docierają do oblackiej parafii w Nowopawłowsku dopiero ok. 9.00 w niedzielę. Tam już jednak trafiają w otwarte i szczodre ręce parafian i otrzymują upragniony odpoczynek.

Wczoraj rozpoczął się czwarty tydzień jazdy teamu rowerowego NINIWA. W nadchodzących dniach „pielgrzymi” będą musieli pokonać m.in. wysokie góry w Gruzji. Codzienne losy śmiałków z Kokotka relacjonują na oficjalnej stronie wyprawy www.niniwateam.pl członkowie zespołu "Albo i nie" z Siemianowic Śląskich. Zaprzyjaźniony z NINIWĄ zespół zyskał popularność m.in. dzięki występom w programie "Must be the music", a także zdobywając liczne nagrody na festiwalach i przeglądach muzycznych. - Liryczny klimat i humor muzyków ciekawie komponuje się z barwnymi podróżami grupy – przekonuje Krzysztof Zieliński.

Rowerzyści powrócą do kraju 25 września. Po zakończeniu „Misji JuT – Ostatnie Okrążenie” wydana zostanie książka opisująca kolejne rowerowe zmagania uczestników wyprawy. Z tej okazji – jak co roku – spotkają się z czytelnikami w ramach cyklicznych zgromadzeń członków Starochorzowskiego Klubu Podróżnika. O jego terminie poinformujemy na naszym portalu Tuba Chorzowa.

 

 

 

 

Fot.: NINIWA Team


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: tam jest ruch dwukierunkowy.Data dodania komentarza: 7.03.2025, 19:01Źródło komentarza: Wybudują nowy wiadukt na ul. Nowej. Prace ruszą w maju i potrwają półtora rokuAutor komentarza: SepTreść komentarza: Przy hotelu był wypadek a dokładniej na skrzyżowaniu z ul.Dąbrowskiego.Urząd Skarbowy jest 500m dalej.Data dodania komentarza: 7.03.2025, 16:38Źródło komentarza: Uciekał po kolizji, doprowadził do kolejnej. Jedna osoba w szpitalu J Autor komentarza: Tuba ChorzowaTreść komentarza: Uwaga! Do końca tygodnia (09.03.2025) na hasło "Tuba Chorzowa" otrzymacie 20% zniżki na wszystkie zapiexy w TODOJUTRA w Chorzowie (ul. Wolności 43).Data dodania komentarza: 5.03.2025, 13:24Źródło komentarza: “Trzeba mieć smaczny produkt, dobry plan i życzliwych ludzi wokół siebie”Autor komentarza: prezesTreść komentarza: Niech Michałek popatrzy na Morawieckiego.Morawiecki da 100 milionów Nawrocki też i stadion stoi, a Chorzów się wali!Taczka już przygotowana.Data dodania komentarza: 27.02.2025, 20:31Źródło komentarza: Kolejny przedstawiciel PiS-u uzupełnia prezydium chorzowskiej rady miastaAutor komentarza: chTreść komentarza: Co w końcu się liczy w meczu ? Bo to była żenada . A tu marzy się stadion jakim kosztem -kosztem mieszkańcówData dodania komentarza: 25.02.2025, 13:59Źródło komentarza: Mecz Mistrzów: rekord frekwencji, tetris na murawie i awantura o raceAutor komentarza: JoTreść komentarza: Kto by sie spodziewoł? Żodyn. Data dodania komentarza: 30.01.2025, 16:09Źródło komentarza: Szymon Michałek dogadał się z PiS-em. “Dlaczego tak długo to trwało?”
Reklama
Reklama