Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rocznica drugiego mistrzostwa

Dokładnie 83 lata temu Ruch pokonał „na Kalinie” Cracovię 3:1 i zapewnił sobie drugi w historii tytuł Mistrza Polski. W sezonie 1934 „Niebiescy” wręcz zdemolowali ligowe rozgrywki!
Rocznica drugiego mistrzostwa

„Niebiescy” przystępowali do sezonu 1934 jako obrońcy tytułu. Nowe rozgrywki – jak pisano wówczas w prasie – miały wykazać czy zdobyte mistrzostwo miało charakter przypadkowy, czy też było efektem rzeczywistych postępów drużyny. W zespole z Hajduk doszło do kilku zmian w składzie. W wyniku ciężkiej kontuzji, odniesionej w spotkaniu z Legią w końcówce poprzedniego sezonu, karierę zakończył Alfred Gwosdz, a etatowy golkiper Eryk Kurek został zdyskwalifikowany przez PZPN za „towarzyskie nieporozumienie”, do którego doszło podczas wizyty polskiej reprezentacji w Berlinie. Wykorzystując niedopatrzenie piłkarskiej centrali, która nie przesłała do klubu oficjalnej decyzji o zawieszeniu, Kurek zdążył rozegrać jedno spotkania w sezonie 1934, dzięki czemu mógł dopisać do swojego dorobku drugi tytuł mistrzowski. Hajducki zespół wzmocnił się przed nowym sezonom kilkoma zawodnikami, ale tylko jeden z miejsca stał się wiodącą postacią mistrzowskiej drużyny, a wkrótce okaże się także najlepszym przedwojennym graczem nie tylko Ruchu, ale całego polskiego futbolu. Chodzi oczywiście o Ernesta Wilimowskiego, który do drużyny „Niebieskich” trafił z 1.FC Katowice.

Ruch rozpoczął nowy sezon imponująco. Najpierw wysoko pokonał dwóch najgroźniejszych konkurentów w walce o ligowy prymat – 3:0 Cracovią na wyjeździe i 4:1 Wisłę przed własną publicznością. Rozmiary wspomnianych zwycięstw mocno zbledły przy tym, co „Niebiescy” wyczyniali 3 maja. Na legendarnym „Hasioku” Ruch dosłownie rozbił kolejny z krakowskich zespołów, Podgórze, aż 13:0! „Ślązacy wygrali swój trzeci w tym sezonie mecz w niezwykle wysokim stosunku, dzięki zupełnie prostej taktyce, której zawsze hołdują. Kierownik napadu, Peterek posyła pięknemi wolejami piłki skrzydłowym, ci zaś podbiegają szybko pod bramkę, centrując, a wynik nie daje na siebie czekać” – opisywał wówczas grę Ruchu jeden z dziennikarzy. Szerzej o tym rekordowym zwycięstwie pisaliśmy TUTAJ.

„Niebiescy” nie zwalniali tempa i odnosili kolejne ligowe triumfy strzelając przy tym masę bramek, że wspomnimy tylko wyniki meczów z Garbarnią (7:4), Strzelcem Siedlce (5:3), Pogonią Lwów i Warszawianką (po 5:1), Łódzkim Klubem Sportowym (6:0), Wartą Poznań (7:3) czy też ponownie z Pogonią (5:0). W całym sezonie, w 21. spotkaniach, drużyna zdobyła aż 87 goli (nie liczymy walkoweru z wycofanym Strzelcem), co do dziś jest najlepszym wynikiem w historii ligowych występów Ruchu. Klasą samą dla siebie był Ernest Wilimowski. 18-letni wówczas „Ezi” strzelił w rozgrywkach aż 33 bramki i został pierwszym „Niebieskim” królem strzelców ligi. Tylko pięć mniej zanotowała inna z gwiazd tamtego zespołu – Teodor Peterek.

Duet wybitnych snajperów – Teodor Peterek i Ernest Wilimowski. W sezonie 1934 łącznie strzelili dla Ruchu aż 61 bramek, a „Ezi” został pierwszym „Niebieskim” królem strzelców ligi.

Najważniejsza była jednak obrona mistrzostwa. Dodajmy, że w trzech ostatnich kolejkach, gdy Ruch miał już przygniatającą przewagę punktową nad rywalami, po raz pierwszy w historii klubu zatrudniony został etatowy trener. „Niebieskich” przejął Gustav Wieser, były piłkarz reprezentacji Austrii, który prowadził wcześniej Eintracht Frankfurt, Schalke 04 i Legię Warszawa. I to właśnie w debiucie Wiesera na ławce trenerskiej Ruchu, hajduczanie mogli zapewnić sobie drugie z rzędu mistrzostwo Polski. Rywalem naszego zespołu była… Cracovia. Przypomnijmy, że starcie z „Pasami” w ostatniej grze poprzedniego sezonu także decydowało o losach tytułu. W meczu rozegranym 21 października „na Kalinie” „Niebiescy” nie pozostawili złudzeń komu należy się końcowy laur, pokonując rywali 3:1, po trafieniach Jana Badury, Ernesta Kubisza i Ernesta Wilimowskiego.

Fragment meczu z Cracovią, po którym Ruch zapewnił sobie drugie z kolei mistrzostwo Polski: Jan Baduradoprowadza do wyrównania celnym strzałem z rzutu wolnego. Na pierwszym planie w białej koszulce strzelec drugiego gola Ernest Kubisz, a w bramce ten, który ustalił wynik spotkania – Ernest Wilimowski.

„15 tysięcy widzów patrzy jak Ruch zdobywa powtórnie tytuł mistrza Polski” – głosił tytuł w „Przeglądzie Sportowym”. Po tym spotkaniu „Niebieskim” pozostały do rozegrania jeszcze dwa mecze, Cracovii aż pięć, jednak dystans dzielący obie ekipy w tabeli wynosił już 10 punktów. Hajduczanie przystawili więc pieczęć na drugim z kolei mistrzostwie potwierdzając swoją dominację w krajowym futbolu. Na zakończenie sezonu Ruch rozgromił jeszcze w stolicy Warszawiankę aż 7:1. Czterema trafieniami popisał się w tym spotkaniu nieuchwytny dla przeciwników Ernest Wilimowski. „Finał godny mistrza – pokazowa gra Ruchu” – taki tytuł zamieścił po meczu „Przegląd Sportowy”.

W sezonie 1934 „Niebiescy” wręcz zdemolowali ligę! Tak jak rok wcześniej do ostatniego spotkania ważyły się losy tytułu, tak teraz hajduczanie wręcz bawili się grą w starciach z kolejnymi rywalami. W całych rozgrywkach Ruch odniósł aż 16 zwycięstw i w końcowej klasyfikacji wyprzedził wicemistrza, Cracovię, o 7 punktów (należy pamiętać, że wówczas za wygraną przyznawano tylko dwa „oczka”) zdobywając drugi z kolei tytuł mistrzowski. W dwóch kolejnych sezonach „Niebiescy” ponownie potwierdzą swoją dominację.

źródło: ruchchorzow.com.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: tam jest ruch dwukierunkowy.Data dodania komentarza: 7.03.2025, 19:01Źródło komentarza: Wybudują nowy wiadukt na ul. Nowej. Prace ruszą w maju i potrwają półtora rokuAutor komentarza: SepTreść komentarza: Przy hotelu był wypadek a dokładniej na skrzyżowaniu z ul.Dąbrowskiego.Urząd Skarbowy jest 500m dalej.Data dodania komentarza: 7.03.2025, 16:38Źródło komentarza: Uciekał po kolizji, doprowadził do kolejnej. Jedna osoba w szpitalu J Autor komentarza: Tuba ChorzowaTreść komentarza: Uwaga! Do końca tygodnia (09.03.2025) na hasło "Tuba Chorzowa" otrzymacie 20% zniżki na wszystkie zapiexy w TODOJUTRA w Chorzowie (ul. Wolności 43).Data dodania komentarza: 5.03.2025, 13:24Źródło komentarza: “Trzeba mieć smaczny produkt, dobry plan i życzliwych ludzi wokół siebie”Autor komentarza: prezesTreść komentarza: Niech Michałek popatrzy na Morawieckiego.Morawiecki da 100 milionów Nawrocki też i stadion stoi, a Chorzów się wali!Taczka już przygotowana.Data dodania komentarza: 27.02.2025, 20:31Źródło komentarza: Kolejny przedstawiciel PiS-u uzupełnia prezydium chorzowskiej rady miastaAutor komentarza: chTreść komentarza: Co w końcu się liczy w meczu ? Bo to była żenada . A tu marzy się stadion jakim kosztem -kosztem mieszkańcówData dodania komentarza: 25.02.2025, 13:59Źródło komentarza: Mecz Mistrzów: rekord frekwencji, tetris na murawie i awantura o raceAutor komentarza: JoTreść komentarza: Kto by sie spodziewoł? Żodyn. Data dodania komentarza: 30.01.2025, 16:09Źródło komentarza: Szymon Michałek dogadał się z PiS-em. “Dlaczego tak długo to trwało?”
Reklama
Reklama