W kwietniu 2024 roku jedna z ulic w Chorzowie zamieniła się w plan filmowy. Na tę okoliczność przygotowano wyjątkową scenografię: pomalowano elewacje kamienic, podstawiono oldschoolowe samochody, a na budynkach pojawiły się kolorowe transparenty. Produkcja pt. “Der Palast” realizowana była przez niemiecką telewizję ZDF i trafiła już do emisji.
- Serial opowiada o życiu ludzi z różnych warstw społecznych w momencie ważnej zmiany historycznej - po upadku muru berlińskiego. Tłem nadającym wizualnego "smaczku" jest kolorowy świat berlińskiego Teatru Rewiowego, który również przechodzi zmiany i walczy o przetrwanie w nowej rzeczywistości - przekazała "Tubie" Marta Bejma, producentka wykonawcza projektu.
Ustaliliśmy, że 51 z 72 dni zdjęciowych realizowanych było w Polsce - w Krakowie i na Śląsku. Ekipa gościła już m. in. w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, gdzie kręcono scenę wielkiego tanecznego show.
Mieszkańcy mieli niezłe kino
To, co działo się na ulicy 23 czerwca, możemy teraz zobaczyć w krótkim materiale wideo, tzw. “making of”. Osoby odpowiedzialne za przedsięwzięcie opowiadają w nim o ciekawostkach związanych z produkcją w Chorzowie. Dowiadujemy się m. in. o pani, która dołożyła swoją cegiełkę do scenografii, dzieciach pomagających w oklejeniu vana na zaaranżowane love parade, czy chłopaku, który trochę z przypadku został dublerem głównego aktora!
Ekipa na każdym kroku podkreśla, jak dobrze układała im się współpraca z chorzowianami.
- Bardzo się cieszymy przychylnością mieszkańców. Siedzą i mają tutaj niezłe kino! - komentuje Katarzyna Małek, scenografka planowa. - Jesteśmy wdzięczni, że tak cierpliwie znoszą nasze zmagania, hałasy nocą. Jesteśmy zachwyceni gościnnością - dodaje.
Klimat i odrobina technologii cyfrowej
Skauci przez kilka miesięcy poszukiwali miejsc, które wizualnie będą przypominały stolicę Niemiec z tamtych lat. Chorzowska lokacja została zaaranżowana na niemiecką ulicę z lat 90, z czasów tuż po upadku muru berlińskiego.
- Kiedy trafiliśmy na ulicę 23 Czerwca w Chorzowie wiedzieliśmy, że to jest mocna propozycja. Klimat miejsca wszystkim totalnie się zgadzał! Wzbudził nawet sporo wspomnień u naszego reżysera i producentów - zauważa Marta Bejma.
Niewielkim mankamentem okazała się tutaj wysokość kamienic. Te berlińskie są w rzeczywistości wyższe - brakowało co najmniej jednego piętra. Dzięki zastosowaniu technologii cyfrowej, na szklanym ekranie obiekty będą posiadały dodatkowe kondygnacje.
Nie tylko część zewnętrza ulicy w Chorzowie Drugim pełniło rolę scenografii, ale także wnętrza budynków. Filmowcy wykorzystali do tego trzy pobliskie mieszkania, a dzięki uprzejmości lokatorów, również kilka dodatkowych na "ujęcia okienne".
Powrót do codzienności
Wszelkie adaptacje budynków, w tym dobudowanie nakładek, malowanie fasad itp. zostały potwierdzone z konserwatorem zabytków. Samo graffiti zostało wykonane specjalnie stworzoną kredową farbą, która jest zmywalna. Po zakończeniu zdjęć wszystko zostało przywrócone do pierwotnego stanu.
- Mamy dokładnie ustalone z właścicielami kamienic i konserwatorem, co i w jaki sposób mamy wyczyścić czy odmalować - zapewniał Wojtek Żak, location manager projektu, odpowiedzialny za załatwianie pozwoleń związanych z obiektami zdjęciowymi na Śląsku.
Prace nad serialem trwały w Chorzowie do 8 maja. Następnie filmowcy przenieśli się do Krakowa.
Serial można oglądać za darmo w mediatece niemieckiej telewizji ZDF. W tym momencie wyłącznie w oryginalnej wersji językowej i, jak ustaliliśmy, nie podjęto jeszcze decyzji o tym, czy kiedykolwiek trafi do polskiej dystrybucji.
Fot. screen Miasto Chorzów / własne
Napisz komentarz
Komentarze