Wraz ze zmianą prezydenta w Chorzowie, systematycznie wymieniane są struktury organizacyjne miejskich spółek i instytucji. W jednych dzieje się to decyzją Szymona Michałka, w innych rezygnację składają sami zatrudnieni.
Rotacje na dyrektorskich stanowiskach miały już miejsce w MORiS-ie i Chorzowskim Centrum Kultury, zmienili się także prezesi w spółkach ADM Chorzów i ADM Serwis, a także w Chorzowsko-Świętochłowickim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. Zasiadają tam głównie kandydaci lub radni Ruchu Samorządowego Szymona Michałka, w dużej mierze związani ze środowiskiem kibiców Ruchu Chorzów.
Po ponad 15 latach z chorzowskiego magistratu odeszła skarbniczka miasta, Małgorzata Kern. Od teraz zajmuje się finansami Gliwic. To przewodnicząca Krajowego Forum Skarbników i wykładowczyni akademicka.
Kolejni eksperci w odstawkę
Na początku października ubiegłego roku informowaliśmy o rezygnacji Adama Kowalskiego ze stanowiska dyrektora Muzeum Hutnictwa. Piastował je tylko do końca grudnia. Wraz z nim odszedł wicedyrektor, Adam Hajduga.
Rzecz w tym, że zarówno Kowalski, jak i jego zastępca, to wybitni specjaliści w dziedzinie dziedzictwa industrialnego. Hajduga jest prezydentem Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego. Jest także pomysłodawcą Industriady, którą współtworzy m. in. z Adamem Kowalskim. Ten zaś w swoim cv ma m. in. pracę w Muzeum Śląskim w Katowicach jako zastępca dyrektora, a także kierował Centrum Scenografii Polskiej.
Choć dotychczasowi szefowie Muzeum Hutnictwa dość powściągliwie wypowiadają się o współpracy z Szymonem Michałkiem, nie sposób nie odnieść wrażenia, że ich decyzje mogą być podyktowane oszczędnościami budżetowymi, zaplanowanymi przez nowego prezydenta. Placówka w tym roku ma otrzymać o ponad pół miliona mniej pieniędzy niż w roku ubiegłym.
Nowy budżet Muzeum Hutnictwa ma wynieść 3 938 760 zł, co stanowi 87,36% kwoty z 2024 roku (4 508 892 zł). Jednym z powodów, dla których będzie on niższy, są różnice w kosztach inwestycji. W 2024 było to 250 000 zł, a teraz będzie to okrągłe zero złotych.
Aktualnie trwa konkurs na stanowisko dyrektora chorzowskiego Muzeum Hutnictwa. Zgłoszenia można wysyłać do dnia 11 stycznia. Obecnie placówką kieruje pełniący obowiązki dyrektora Tomasz Owoc.
Michałek znalazł oszczędności
Dom Kalidego, jeden z najstarszych budynków w mieście, w przyszłości miał zostać zaadaptowany na potrzeby Oddziału Historii Miasta i Regionu Muzeum Hutnictwa (jego kierownikiem do tej pory był Tomasz Owoc). Wśród mieszkańców Chorzowa pojawiły się obawy, że jednak nie zyska on drugiego życia. Ustaliliśmy, że faktycznie nowy zarząd miasta jest dość sceptycznie nastawiony do tego pomysłu.
Już w sierpniu przekazano nam, że projekt, jak każdy inny wpisany do WPF-u, "jest przez władze miasta i pracowników merytorycznych analizowany". Z planu finansowego na 2025 rok wynika wprost, że w najbliższym czasie żadnych inwestycji w Muzeum Hutnictwa nie będzie. Szkoda, bo na rewitalizację Domu Kalidego miasto mogło pozyskać niemal 7,2 mln zł dotacji. Pełen koszt tego przedsięwzięcia miał wynieść 9 680 000 zł brutto.
Czytaj także: Co dalej z Domem Kalidego?
Dodatkowo w tym roku, w Muzeum Hutnictwa postanowiono uszczuplić etaty. Tych będzie o 5,5 mniej niż zakładano w roku 2024. Zabraknie jednego pracownika administracji, a także będzie o 3,25 mniej pracowników merytorycznych i 1,25 etatu zniknie z obsługi. Zmiany te przyniosą niemal 264 tysiące oszczędności.
Jak zgodnie przyznają eksperci, są to trudne czasy dla jednostek samorządu terytorialnego. Te, głównie przez zmiany podatkowe wprowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, muszą mocno zaciskać pasa. W konsekwencji trzeba rezygnować z wielu zadań i skupić się na tych najważniejszych, czekając na rozwój sytuacji. Mimo to, prezydent Szymon Michałek w budżecie Chorzowa na rok 2025, wygospodarował ponad 36 mln zł na modernizację stadionu dla Ruchu Chorzów. Pieniądze mają zostać przeznaczone na rozpoczęcie budowy, która w sumie może wynieść od 400 mln, do nawet 500 mln zł.
Inwestycja w dziedzictwo
Muzeum Hutnictwa w Chorzowie to pierwsze w Polsce muzeum przemysłu hutnictwa żelaza i stali czasów rewolucji przemysłowej. Należy do Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego (ERIH). Obiekt dostępny jest dla zwiedzających od 27 listopada 2021 roku. Miasto na potrzeby finansowe stworzenia Muzeum pozyskało 15 mln złotych unijnej dotacji, w ramach projektu "Rewitalizacja i udostepnienie poprzemysłowego dziedzictwa Górnego Śląska". Całość kwoty inwestycji wyniosła ponad 36 mln złotych.
Napisz komentarz
Komentarze