Jak wskazał prezydent Chorzowa Szymon Michałek, jeśli budżet na 2025 rok nie zostanie podjęty, może on trafić do Regionalnej Izby Obrachunkowej, co będzie oznaczało, że “ żadnej inwestycji Chorzów nie wykona w tym roku”. W jego projekcie zaplanowano 36 mln zł na nowy stadion dla Ruchu Chorzów. To pieniądze założone jeszcze przez poprzednią władzę w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Miały posłużyć modernizacji areny na Cichej 6, dzięki dodatkowym środkom z rządowego dofinansowania. Niestety, program ten ostatecznie "nie wypalił".
Czytaj także: "Praktycznie wkrótce", czyli nigdy. Ministerstwo nie dofinansuje przebudowy stadionu dla Ruchu
Na odzew nie trzeba było długo czekać. Na stronach powiązanych ze środowiskiem kibiców Niebieskich pojawiły się apele, aby we wtorek stawić się osobiście przed magistratem.
“W planie na przyszły rok są pieniądze przeznaczone na nasz nowy stadion. Zbiórka pod Urzędem Miasta w Chorzowie o 9:15. Mobilizacja!” - czytamy na stronie Ultras Niebiescy.
“Budżet słaby, a może i zły”
Zarówno Komisja Budżetu i Gospodarki jak i Komisja Rewizyjna Chorzowa, czyli podmioty zajmujące się finansami i gospodarnością miasta, zaopiniowały projekt przyszłego budżetu negatywnie.
W komisji rewizyjnej nikt nie głosował za pozytywnym przyjęciem projektu, choć jednym z jego członków jest radny Ruchu Samorządowego Szymona Michałka - Grzegorz Joszko (wstrzymał się od głosu). Komisja budżetowa opowiedziała się remisowo i zdecydował głos jej przewodniczącego - Marcina Michalika. We wtorek może nas zatem czekać burzliwa dyskusja.
- Każdy głosował zgodnie ze swoją opinią. Wynik jest jaki jest, ale to w żaden sposób nie warunkuje, czy projekt przejdzie czy nie. Natomiast jest to pierwszym sygnałem, że ten budżet jest co najmniej słaby, a może i zły - wyjaśnił Marcin Michalik w rozmowie z Tubą Chorzowa.
Jak twierdzi Michalik, w projekcie brakuje wielu rzeczy, które powinny się w nim znaleźć. Zaproponował, aby prezydent więcej uwagi poświęcił stronie przychodowej miasta, co mogłoby przyczynić się do zmniejszenia deficytu.
- O szczegółach będziemy mówili na sesji - komentuje Marcin Michalik.
Nadzieja Michałka w PiS-ie?
Prezydent Michałek uważa, że radni Koalicji Obywatelskiej “nie mają za bardzo ochoty pomagać w budowie tego stadionu” i do poparcia budżetu będzie musiał przekonać Prawo i Sprawiedliwość. Tam sprawa jest jeszcze w fazie analizy. Radny Jacek Nowak przekazał w rozmowie z naszym portalem, że konkretów odnośnie wtorkowego głosowania jeszcze nie ustalono.
- Klub się spotka i będziemy o tym dyskutować, w jaki sposób podejść do tematu budżetu - zapowiada Jacek Nowak.
Możliwe opcje
Wśród 23 chorzowskich mandatów, 9 należy do RS Szymona Michałka, 10 do Koalicji Obywatelskiej i 4 do PiS-u. Do podjęcia uchwały budżetowej potrzebna będzie zwykła większość, czyli więcej niż połowa. Zakładając, że we wtorek pojawi się komplet, sukces urzędującego prezydenta zagwarantuje 12 głosów.
Jeśli wysoka rada nie podejmie we wtorek uchwały budżetowej, najpewniej możemy spodziewać się zwołania dodatkowej sesji i kolejnych prac. Bowiem, zgodnie z zapisami przepisów Ustawy o finansach publicznych, uchwała budżetowa musi być podjęta najpóźniej do końca roku poprzedzającego rok budżetowy (czyli do 31 stycznia).
Jeśli do końca tego terminu rada nie dogada się w sprawie budżetu, zostanie on ustalony przez wspomnianą przez prezydenta RIO. W takim przypadku na nowe inwestycje w mieście nie ma co liczyć.
Napisz komentarz
Komentarze