Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gole w pierwszej połowie wystarczyły! Ruch wywozi z Rzeszowa trzy punkty

Ruch Chorzów w ostatnim meczu 13. kolejki Betclic 1. Liga pokonał w wyjazdowym spotkaniu Stal Rzeszów 2:0. Bramki zdobyli Soma Novothny oraz Bartłomiej Barański.
Gole w pierwszej połowie wystarczyły! Ruch wywozi z Rzeszowa trzy punkty

Po październikowej przerwie na kadrę do zmagań w Betclic 1. Lidze powrócił Ruch Chorzów. Podopieczni Dawida Szulczka w poniedziałkowy wieczór wybrali się do Rzeszowa, gdzie rozegrali mecz z tamtejszą Stalą. Ruch do tej pory w tym sezonie gra bardzo w kratkę. Po słabym początku sezonu z posadą trenera Niebieskich pożegnał się Janusz Niedźwiedź, a schedę po nim przejął wspomniany już Szulczek. Po zmianie trenera Ruch rozegrał 5 spotkań, z których trzy wygrał i dwa przegrał. Stal Rzeszów natomiast pod wodzą Marka Zuba ten sezon rozpoczęła bardzo dobrze i po 13 kolejkach znajduje się na piątym miejscu miejscu, które gwarantuje baraże.

Spotkanie o wiele lepiej rozpoczęli jednak chorzowianie. To oni przejęli inicjatywę i od pierwszych minut kontrolowali przebieg gry. Pierwsza szansa nadeszła już w 3 minucie. Po dośrodkowaniu Macieja Sadloka z lewej strony boiska piłka wrzucona w pole karne minęła kilku zawodników, aż trafiła pod nogi Somy Novothnego, który z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Krzysztofa Bąkowskiego.

Na odpowiedź Stali nie trzeba było długo jednak czekać. Po dośrodkowaniu Sebastiena Thilla i zgraniu głową Marcina Kaczora, strzał głową oddał Michał Synoś. Piłkę na rzut rożny sparował jednak bramkarz Niebieskich, Martin Turk.

W 26 minucie spotkania do głosu po raz kolejny doszli Niebiescy. Po świetnej dwójkowej akcji piłkę na prawym skrzydle dostał Miłosz Kozak, który posłał ją w pole karne. Tam dopadł do niej Bartłomiej Barański i pewnym strzałem pokonał bramkarza Stali Rzeszów.

Kilka minut po strzeleniu bramki to Niebiescy znaleźli się w sporym niebezpieczeństwie. Wszystko to przez stratę Sadloka, który łatwo oddał piłkę, a ta trafiła do Szymona Łyczko. Łyczko oddał nawet strzał, ale dobrą interwencją popisał się Andrej Lukic, wybijając ją na rzut rożny. W kolejnych minutach bramkę Niebieskich atakowali jeszcze Karol Łysiak oraz Krystian Wachowiak, ale w bramce bardzo dobrze spisywał się Turk.

Tuż przed przerwą oba zespoły spróbowały zadać sobie po jeszcze jednym ciosie. Najpierw Mohamed Mezghrani po podaniu Barańskiego uderzył w boczną siatkę bramki Bąkowskiego, a później Łysiak po uderzeniu zza pola karnego obił lewy słupek bramki Niebieskich. Mimo wielu ciekawych akcji do przerwy Niebiescy schodzili z komfortowym wynikiem 2:0.

Już kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy przed świetną szansą ponownie stanął Ruch. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sadloka piłka odbiła się od głowy jednego z zawodników Stali i zmierzała do bramki gospodarzy. W ostatnim momencie piłkę z linii bramkowej wybił Patryk Warczak i uchronił swój zespół przed stratą trzeciej bramki.

W kolejnych minutach zgromadzeni na Stadionie Miejskim w Rzeszowie kibice mieli okazję oglądać bardzo zacięte spotkanie. Na bramkę Niebieskich uderzał Andreja Prokić, ale po raz kolejny w tym spotkaniu dobrze interweniował bramkarz młodzieżowej reprezentacji Słowacji.  

Pod koniec spotkania Ruch kontrolował wydarzenia na boisku i zasłużenie zdobył trzy punkty. W następnej kolejce chorzowianie zmierzą się u siebie z Wartą Poznań. Te spotkanie już 25 października na Stadionie Śląskim!
 

Stal Rzeszów - Ruch Chorzów 0:2 (0:2)
( Novothny 4', Barański 26')

Wisła: Bąkowski - Warczak, Synoś, Kaczor (Kościelny 64'), Oleksy (Simcak 46') - Thill, Łysiok, Kądziołka (Pena 64')- Łyczko (Piotrowski 46'), Prokić, Wachowiak (Bała 71'); trener: Marek Zub,
Rezerwowi: Racinowski, Bała, Paśko, Gaża, Postupalskyi
Ruch: Turk - Sadlok (Góra 79'), S. Szymański, Lukic, Konczkowski - Ventura, Barański (Myszor 66'), Kozak (Nono Delgado 66'), Borowski (Karasiński 66'), Mezghrani (Łaski 87') - Novothny; trener: Dawid Szulczek,
Rezerwowi: J. Szymański, Chmarek, Lipiński, Moneta,
Sędziował: Wojciech Myc,
Żółte kartki: Kaczor, Oleksy - Ventura, Szymański, Lukic, Nono
 

Zdjęcia: Marta Badowska / Press Focus


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: tam jest ruch dwukierunkowy.Data dodania komentarza: 7.03.2025, 19:01Źródło komentarza: Wybudują nowy wiadukt na ul. Nowej. Prace ruszą w maju i potrwają półtora rokuAutor komentarza: SepTreść komentarza: Przy hotelu był wypadek a dokładniej na skrzyżowaniu z ul.Dąbrowskiego.Urząd Skarbowy jest 500m dalej.Data dodania komentarza: 7.03.2025, 16:38Źródło komentarza: Uciekał po kolizji, doprowadził do kolejnej. Jedna osoba w szpitalu J Autor komentarza: Tuba ChorzowaTreść komentarza: Uwaga! Do końca tygodnia (09.03.2025) na hasło "Tuba Chorzowa" otrzymacie 20% zniżki na wszystkie zapiexy w TODOJUTRA w Chorzowie (ul. Wolności 43).Data dodania komentarza: 5.03.2025, 13:24Źródło komentarza: “Trzeba mieć smaczny produkt, dobry plan i życzliwych ludzi wokół siebie”Autor komentarza: prezesTreść komentarza: Niech Michałek popatrzy na Morawieckiego.Morawiecki da 100 milionów Nawrocki też i stadion stoi, a Chorzów się wali!Taczka już przygotowana.Data dodania komentarza: 27.02.2025, 20:31Źródło komentarza: Kolejny przedstawiciel PiS-u uzupełnia prezydium chorzowskiej rady miastaAutor komentarza: chTreść komentarza: Co w końcu się liczy w meczu ? Bo to była żenada . A tu marzy się stadion jakim kosztem -kosztem mieszkańcówData dodania komentarza: 25.02.2025, 13:59Źródło komentarza: Mecz Mistrzów: rekord frekwencji, tetris na murawie i awantura o raceAutor komentarza: JoTreść komentarza: Kto by sie spodziewoł? Żodyn. Data dodania komentarza: 30.01.2025, 16:09Źródło komentarza: Szymon Michałek dogadał się z PiS-em. “Dlaczego tak długo to trwało?”
Reklama
Reklama