Tragedia Górnośląska to pojęcie oznaczające wydarzenia związane z wkroczeniem armii sowieckiej na Górny Śląsk w styczniu 1945 r. W tym czasie morderstwa, rabunki czy gwałty na ludności cywilnej były na porządku dziennym. Do tego, pojawiały się wywózki, uprowadzenia czy wręcz kradzieże ludzi do przymusowej pracy w kopalniach Związku Sowieckiego. Tragedie dotykały całe rodziny, które z dnia na dzień traciły często jedynego żywiciela rodziny. Ofiarami operacji prowadzonej przez NKWD i Kontrwywiad Wojskowy Armii Czerwonej „Smiersz” było prawie 50 tysięcy mężczyzn.
Podczas wtorkowej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego oficjalnie postanowiono, że rok 2025r. będzie Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Ogłoszenie roku 2025 Rokiem Tragedii Górnośląskiej ma wyjątkowe znaczenie dla oddania hołdu wszystkim aresztowanym, wywiezionym oraz męczennikom, którzy stracili życie i cierpieli w wyniku działań sowietów w roku 1945. Przez wiele lat publicznie nie pojawiała się żadna informacja na ten temat, żadne badania naukowe, poszukiwania informacji o wywiezionych i zmarłych w wyniku tych represji nie były możliwe. Dzisiaj jest ten czas, by o tym mówić, by oddać hołd ludziom Tej Ziemi, którzy oprócz swojej ciężkiej pracy ofiarowali dla nas życie. Dzisiaj mamy obowiązek, by mówić o tych trudnych wydarzeniach. Szczególnie tu, na Śląsku, w Sejmiku Województwa Śląskiego winniśmy zabiegać o to, aby nasza historia mocno i trwale pojawiała się w świadomości obywateli naszego regionu i kraju - możemy przeczytać w komunikacie.
Sprawa Tragedii Górnośląskiej mogła wejść do publicznej debaty dopiero po 1989 r. i transformacji ustrojowej. Od tego czasu na ten temat zaczynają się pojawiać badania, publikacje czy wystawy poświęcone pokrzwydzonym z tego okresu. Od kilku lat w województwie śląskim obchodzony jest Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej, który ma upamiętniać mieszkańców Śląska.
Warto jednak pamiętać, że zbrodnie Armii Czerwonej nie były jedynymi jakich doświadczyła ludność zamieszkująca te tereny. To również polskie władze często represjonowały swoich obywateli czego przykładem były obozy w Świętochłowicach-Zgodzie, Mysłowicach czy Łambinowicach. Podlegały one Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego i to właśnie polscy urzędnicy sprawowali w nich funkcje kierownicze.
Napisz komentarz
Komentarze