Jadwiga Żłobinska, założycielka Charity Shopu w Chorzowie, jest wieloletnią działaczką na rzecz osób niepełnosprawnych. Prowadzony przez nią sklep, a teraz już sieć sklepów, ma na celu dalsze wspieranie najbardziej potrzebujących.
Pani Iga, bo tak prosi aby się do niej zwracać, gości nas w całkiem nowym punkcie. Ten mieści się przy ulicy Floriańskiej 3. W środku można się poczuć jak w naprawdę eleganckim butiku. Wszystko ma swoje miejsce, jest schludnie, wnętrze podzielono na strefy. Każda rzecz posiada dedykowaną metkę, a ceny produktów są bardzo atrakcyjne - zaczynają się od 5 zł.
- To są rzeczy z szafy, przynoszone przez naszych klientów. Czyste, wyprasowane, pachnące. Czasem z miłym liścikiem - mówi autorka inicjatywy.
Na wieszakach i półkach znajdziemy nie tylko ubrania, ale także inne przedmioty codziennego użytku: płyty winylowe, książki, porcelanę, obrazy, wszelkiego rodzaju ozdoby czy biżuterię. Wiele z nich jest wykonywanych własnoręcznie przez darczyńców.
Pomysł rozkwitł podczas pandemii
- Charity Shop powstał w moich zamysłach już od dawna, jak byłam za granicą i zobaczyłam taki sklep. Na początku bałam się wyjść z tym pomysłem na polski rynek, do momentu kiedy nie zobaczyłam takiego sklepu w Warszawie. Widziałam, że to ma sens, że to pomaga naszej społeczności. Pomyślałam, że warto to zrobić - wspomina pani Iga.
Impulsem do uruchomienia działalności była pandemia i konieczność zamknięcia poprzedniej firmy. Po pożegnaniu się ze "starymi śmieciami", nie minął tydzień i Charity Shop stanął na Rynku w Chorzowie. Okazał się strzałem w dziesiątkę! Zadowoleni klienci chętnie odwiedzali to miejsce. Chwalili ciekawą ofertę, wysoką jakość i niskie ceny.
Cała ekipa chorzowskiego Charity Shopu wykonuje swoje obowiazki pro bono. Wszystko, co udało się zebrać ze sprzedaży, gromadzono na specjalnym koncie bankowym. I tak przez trzy lata. Po tym czasie środki przeznaczono na stworzenie drugiej placówki, większej. Ale tym razem już nie tylko o sklep chodzi.
Warsztaty terapii dla "doroślaków"
- Przyszedł czas, aby pomyśleć o osobach niepełnosprawnych dorosłych. Na naszym rynku ogólnopolskim nie ma za dużo domów środowiskowych, o które walczymy. W Chorzowie jest tylko jeden - wskazuje pani Żłobińska.
Temat jest doskonale znany właścicielce butiku. Sama ma niepełnosprawnego syna. Boryka się z licznymi problemami, ale nigdy nie narzeka. Bierze sprawy w swoje ręce i nie poddaje się.
Bycie rodzicem osoby upośledzonej umysłowo to praca przez 24 godziny na dobę. W nowym Charity Shopie wkrótce wystartują Warsztaty Sztuki Użytkowej dla dorosłych osób niepełnosprawnych. To byłaby także chwila wytchnienia dla opiekunów, a i dla nich znajdzie się tam coś ciekawego.
- Wszystkie te osoby, które będą do nas bezpłatnie przychodzić, będą wykonywały sobie tutaj obrazy, sztukę, biżuterię. Będą prelekcje, spotkania z autorami, z aktorami. Mam pomysłów multum, które będę realizowała - zapowiada pani Jadwiga. - Będą także spotkania dla mam, planujemy zaprosić kogoś z firmy kosmetycznej - dodaje.
Warsztaty mają ruszyć od września. Za całość projektu odpowiada Fundacja Pod Dobrym Aniołem, której pani Iga jest prezeską.
Jadwiga Żłobińska - wieloletnia działaczka, a także współzałożycielka Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Chorzowie. Działa aktywnie od 1991 roku. Z jej inicjatywy powstał pierwszy w Chorzowie Ośrodek Rehabilitacyjno - Edukacyjno - Wychowawczy dla dzieci z upośledzeniem umysłowym. W swojej karierze pełniła wiele funkcji związanych z pomocą osobom niepełnosprawnym, prowadziła także wsparcie w zakresie poradnictwa i konsultacji ze specjalistami.
W 1998 roku została odznaczona medalem "Fedeliter Et Constater". W roku 2005 zaś uhonorowana statuetką Człowiek Anioł.
Napisz komentarz
Komentarze