Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Franz Waxman. Muzyczny geniusz z Chorzowa

W Wigilię minęła 110. rocznica urodzin pochodzącego z ówczesnej Królewskiej Huty wybitnego kompozytora muzyki filmowej, dwukrotnego zdobywcy Oscara – za muzykę do Bulwaru Zachodzącego Słońca (1950, reż. Billy Wilder) i Miejsca pod słońcem (1951, reż. George Stevens).
Franz Waxman. Muzyczny geniusz z Chorzowa

Franz Waxman (1906-1967), a właściwie Franz Wachsmann, urodzony w Królewskiej Hucie, w której spędził dzieciństwo i lata wczesnej młodości to twórca niezwykły. Jako najmłodsze dziecko Otto Wachsmanna, niemiecko-śląskiego przemysłowca o żydowskich korzeniach przygotowywany był przez ojca do przejęcia rodzinnych interesów. Miłość do muzyki i pasja kompozytorska jednak zwyciężyła. Franz dzięki talentowi i wytężonej pracy stał się jednym z najważniejszych ludzi muzyki i kompozytorów na świecie.

Surowy ojciec, który nie chciał słyszeć o artystycznych zamiłowaniach małego Franza zwykł mawiać: - Synku, z muzyki nie da się żyć. Jak przekazuje dr Marek Kosma Cieśliński, filmoznawca, wykładowca katowickiej WSZOP: – Franz był jednak krnąbrnym i przekornym chłopcem, co kończy się dla niego nieszczęśliwie: oblewając się gorącą wodą częściowo traci wzrok i całe życie zmuszony jest nosić okulary korekcyjne o mocy 10 dioptrii. Wpływa to jednak na wyostrzenie pozostałych zmysłów, w tym przede wszystkim słuchu – opisuje.

Cieśliński jest autorem publikacji o Franzu Waxmanie wydanej w 2006 roku Franz Waxman. Zdobywca Oscarów z Königshütte, a także reżyserem i scenarzystą fabularyzowanego dokumentu o kompozytorze Bulwar Franza Waxmana. Historia wielkiego kompozytora była do tej pory nieznana, a dzięki pogłębionej kwerendzie ustalone zostało pochodzenie artysty: był synem żydowskiego handlarza złomem. Wachsmannowie związani byli z Pyskowicami i Toszkiem, jednak ojciec przyszłego kompozytora postanowił szukać możliwości zarobkowania poza rodzinną okolicą i wraz z żoną przenieśli się do ówczesnej Królewskiej Huty. Kontakty handlowe utrzymywali z Wrocławiem i Opolem, w którym po kilku latach zamieszkali.

Dorastający Franz pokornie spełnił pokładane w nim przez ojca nadzieje i w wieku 15 lat wszedł na drogę kariery bankierskiej. Miłość do muzyki była jednak silniejsza niż poczucie obowiązku wobec rodziny. Przepuszczając niemal całą pensję na naukę gry na fortepianie i komponowania jako siedemnastolatek opuścił rodzinny Chorzów i wyjechał - wpierw do Drezna, a następnie do Berlina, aby rozpoczął studia na Akademii Muzycznej. Aby zarobić na swoje utrzymanie, grywał na pianinie w berlińskich nocnych klubach. Stał się również członkiem zespołu Weintraub Syncopaters, uznawanego za jeden z najpopularniejszych zespołów jazzowych końca lat 20. XX wieku. Ta współpraca pozwoliła mu na koncertowanie w Rosji, Japonii i Australii.

Talent Wachsmanna zauważyła berlińska śmietanka artystyczna. Lata 30. w skłaniających się ku faszyzmowi Niemczech to okres złotej ery kinematografii, co miało ogromny wpływ na wchodzącego w dorosłość Franza. Wkrótce narodziła się w nim miłość do muzyki filmowej. W następnych latach stał się autorem muzyki do wielu filmów niemieckich, począwszy od napisanej na zlecenie Ericha Pommera, szefa UFA Studios w Berlinie ścieżki dźwiękowej do filmu Josefa von Sternberga Błękitny Anioł z Marleną Dietrich.

Paryska przygoda Waxmana, związana z tworzeniem muzyki o filmu Liliom przesądziła o emigracji młodego Żyda. Nastroje antysemickie w nowo powstałej III Rzeszy nie pozwoliły Waxmanowi na powrót do Berlina na stałe z obawy o swoje życie. Latem 1933 roku, pobity na ulicy przez NSDAP kompozytor decyduje się na wyjazd do Stanów Zjednoczonych, gdzie wkrótce upraszcza swoje nazwisko do postaci Waxman. Jego muzyczny debiut za Oceanem – ścieżka dźwiękowa do filmu Joego Maya Music in The Air, będącego adaptacją kultowego musicalu otwiera mu drogę do „Fabryki Snów”. 

Pierwsza wielka produkcja filmowa w jego dorobku to nakręcona w 1935 roku Narzeczona Frankensteina, która jest zupełnym novum dla rodzącego się filmu dźwiękowego. Jak mówi dr Cieśliński: – Waxman celowo rozmijał się z zamysłem kolegów po fachu, którzy dopasowywali sceny filmowe do konkretnych tematów muzycznych. Waxman chciał równoważyć obie sfery sztuki, dźwięk i obraz, uwypuklając sceny filmowe za pomocą właściwej dla nich kompozycji. W tamtym okresie, początków kina dźwiękowego było to zupełnie nowatorskie spojrzenie – tłumaczy.

Wkrótce związał się także na stałe z legendarnym studiem filmowym Metro-Goldwyn-Mayer, dla którego rocznie komponował muzykę do siedmiu długometrażowych produkcji. W trakcie swojej kariery stał się dyrektorem muzycznym wytwórni Universal, Warner Bros., pracował również dla Paramount, 20th Century Fox, RKO i Columbii. Stał się ojcem Los Angeles Music Festival, na którym występowały takie tuzy muzyki klasycznej jak Strawiński i Szostakowicz.

Talent Żyda z Chorzowa doceniła także Akademia Filmowa, z rąk której otrzymał w 1938 roku pierwszą podwójną nominację do Oscara za muzykę do Młodych serc (reż. Richard Wallace).

Waxman był także uwzględniany jako „dodatkowy” kompozytor przy produkcji jednego z najważniejszych obrazów w historii kinematografii – Przeminęło z wiatrem. Choć dowodzący orkiestrą Max Steiner ostatecznie poradził sobie z muzyką do filmu to w adaptacji powieści Margaret Mitchell pojawił się utwór skomponowany przez chorzowianina.

Lista filmów, do których Waxman napisał muzykę jest niezwykle długa, gdyż zawiera grubo ponad 150 pozycji. Warto przypomnieć, że Franz szybko stał się ulubieńcem Alfreda Hitchcocka, który powierzał mu uzupełnienie swoich najważniejszych dzieł, jak Rebeka, Podejrzenie, Akt oskarżenia czy Okno na podwórze o sugestywną muzykę.  To właśnie w dreszczowcach pioniera suspensu i thrillera psychologicznego usłyszeć można dźwięki, które z klasyczną muzyką filmową nie mają nic wspólnego. Waxman zwykł urozmaicać komponowaną muzykę o elementy zbliżone do odgłosów dnia codziennego, które dodawały odpowiedniego efektu. Wedle dra Cieślińskiego: - Waxman próbował w ten sposób przenieść za Ocean odgłosy zapamiętane z dzieciństwa. Chorzów jako miasto przemysłowe rozbrzmiewało między innymi maszynami parowymi, dźwiękami huty, ale także bliskim sercu małego Franza dźwiękom organów pobliskiej synagogi. Ta symfonia miasta, chorzowskie, dźwiękowe pejzaże znalazły swoje miejsce w stronie muzycznej wielu istotnych w historii kinematografii filmów hollywoodzkich – nakreśla.

Waxman jest także twórcą muzyki do takich filmów, jak Dr. Jekyll i Mr. Hyde (reż. Victor Fleming), Jestem niewinny (reż. Fritz Lang), Miłość po południu (reż. Billy Wilder), Mściwy jastrząb (reż. Howard Hawks) Filadelfijska opowieść z Katharine Hepburn, Cary Grantem i Jamesem Stewartem w rolach głównych (reż. George Cukor) czy Historia zakonnicy (reż. Fred Zinnemann), w którym tytułową rolę zagrała Audrey Hepburn.

Z obawy przed prześladowaniami, które mogłyby spotkać przebywającą na terenie Rzeszy rodzinę (w Chorzowie wciąż mieszkali jego rodzice) poprosił o wycofanie nazwiska z czołówki wchodzącego na ekrany w 1940 roku antynazistowskiego filmu Escape (reż. Mervyn LeRoy). Ocalałą część rodziny udało mu się sprowadzić do Stanów Zjednoczonych dopiero po wojnie.

Chorzowianina doceniła Amerykańska Akademia Filmowa rok po roku - w 1951 roku otrzymał Oscara za muzykę do Bulwaru zachodzącego słońca, podczas kolejnej gali odebrał statuetką za Miejsce pod słońcem. W sumie do prestiżowej nagrody amerykańskiego przemysłu filmowego nominowany był 12 razy. Waxman nigdy nie zawitał już do rodzinnego miasta, zmarł 24 lutego 1967 roku w Los Angeles.

 

W Chorzowie, po wielu latach, Franx Waxman doczekał się odpowiedniej dla jego dokonań uwagi. Oprócz ulicę nazwanej jego imieniem i tablicy pamiątkowej umieszczonej w centrum miasta przy ul. Wolności o życiorysie Waxmana można dowiedzieć się z książki dra Cieślińskiego, a także biograficznego filmu autorstwa filmoznawcy. Mieszkańcy Chorzowa mieli także wielokrotnie okazję wysłuchać prelekcji o wybitnym kompozytorze, którego korzenie sięgają Górnego Śląska.

 

Foto: franzwaxman.com


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: tam jest ruch dwukierunkowy.Data dodania komentarza: 7.03.2025, 19:01Źródło komentarza: Wybudują nowy wiadukt na ul. Nowej. Prace ruszą w maju i potrwają półtora rokuAutor komentarza: SepTreść komentarza: Przy hotelu był wypadek a dokładniej na skrzyżowaniu z ul.Dąbrowskiego.Urząd Skarbowy jest 500m dalej.Data dodania komentarza: 7.03.2025, 16:38Źródło komentarza: Uciekał po kolizji, doprowadził do kolejnej. Jedna osoba w szpitalu J Autor komentarza: Tuba ChorzowaTreść komentarza: Uwaga! Do końca tygodnia (09.03.2025) na hasło "Tuba Chorzowa" otrzymacie 20% zniżki na wszystkie zapiexy w TODOJUTRA w Chorzowie (ul. Wolności 43).Data dodania komentarza: 5.03.2025, 13:24Źródło komentarza: “Trzeba mieć smaczny produkt, dobry plan i życzliwych ludzi wokół siebie”Autor komentarza: prezesTreść komentarza: Niech Michałek popatrzy na Morawieckiego.Morawiecki da 100 milionów Nawrocki też i stadion stoi, a Chorzów się wali!Taczka już przygotowana.Data dodania komentarza: 27.02.2025, 20:31Źródło komentarza: Kolejny przedstawiciel PiS-u uzupełnia prezydium chorzowskiej rady miastaAutor komentarza: chTreść komentarza: Co w końcu się liczy w meczu ? Bo to była żenada . A tu marzy się stadion jakim kosztem -kosztem mieszkańcówData dodania komentarza: 25.02.2025, 13:59Źródło komentarza: Mecz Mistrzów: rekord frekwencji, tetris na murawie i awantura o raceAutor komentarza: JoTreść komentarza: Kto by sie spodziewoł? Żodyn. Data dodania komentarza: 30.01.2025, 16:09Źródło komentarza: Szymon Michałek dogadał się z PiS-em. “Dlaczego tak długo to trwało?”
Reklama
Reklama