– Przeszedłem ten okres całkiem łagodnie, przez kilka dni nie miałem smaku ani węchu, ale nie przeszkodziło mi to w treningach na rowerku stacjonarnym, który dostarczył mi kierownik drużyny. Tęsknota za piłką jest bardzo duża i cieszę się, że w końcu mogę przyjść do szatni porozmawiać z chłopakami, pożartować i przede wszystkim wyjść na trening – cieszy się „Mokry”, który w tym sezonie wystąpił w tym sezonie w 9. ligowych spotkaniach. Strzelił w nich 3 bramki.
Źródło: Ruch Chorzów
Komentarze
Zostaw komentarz