Brak regulacji rządowych
Od pewnego czasu rodzice osób niepełnosprawnych intelektualnie walczą i głośno opowiadają się za regulacją prawną ośrodków w których czas spędzają ich „ dorosłe” dzieci. -Ludzi dobrej woli, wciąż jest niewielu, a potrzeby rosną - mówi Alicja Dobija ze Stowarzyszenia KLUCZ – Stop Społecznym Wykluczeniom które pomaga w ośrodku. - Dorosłe osoby niepełnosprawne intelektualnie w stopniu znacznym, które ze względów zdrowotnych nie nadają się do warsztatów terapii zajęciowej czy do środowiskowych domów samopomocy , jest to pominięta przez prawo grupa społeczna. Ośrodki, takie jak ten w Chorzowie, w których mogą przebywać „dorosłe” dzieci są finansowane tylko z budżetu miasta – dodaje.

W Chorzowie przy ulicy Beskidzkiej mieści się właśnie jedyny w naszym mieście i jeden z nielicznych w województwie Śląskim- Dzienny Dom Pobytu dla osób powyżej 24 roku życia z niepełnosprawnością intelektualną i niepełnosprawnościami sprzężonymi . – Dotacja na uczestnika wynosi 1220zł/miesiąc i jest uzależniona od dochodów członków rodziny . Każde miasto ma inne kryteria i inaczej finansuje. W Chorzowie współpraca wygląda naprawdę dobrze, jednak taki system nie powinien mieć miejsca, to zadanie rządu, aby nas i rodziców wspomagać, a nie samorządu – mówi Jolanta Głogowska, kierownik DPP w Chorzowie. - Braki kadrowe to kolejny nasz problem, jednak za tym również idą finanse. Nasza kadra zarabia najniższą krajową, co przy pracy w tak trudnych warunkach jest bardzo niskim wynagrodzeniem i przez to nie ma też chętnych - opowiada Jolanta Głogowska, kierownik DPP.
- Placówki takie jak Warsztaty Terapii Zajęciowej, Środowiskowe Domy Samopomocy są finansowane przez rząd, a nasza placówka przez samorządy – mówi Aleksandra Chromik, rodzic dziecka niepełnosprawnego w ośrodku, działająca w Stowarzyszeniu KLUCZ – Stop Społecznym Wykluczeniom . – Musimy dopłacać do pobytu, nie mam też uregulowanych przepisów dotyczących transportu do ośrodka i wszystko w rękach naszych i samorządów, a tak być nie powinno. Transport należy się tylko do 24 roku życia – zakończyła Chromik.
|
Jeśli chcesz zakupić i przekazać ww. produktu zapraszamy do naszej redakcji Wydawnictwa Tuba na ulicy Kościuszki 63 pok. 319 w godz. 8-17 lub do przekazania bezpośrednio do Dziennego Domu Pomocy przy ulicy Beskidzkiej 6 w godz. 8-15.
|
Artykuły codziennego użytku potrzebne od zaraz!
W Dziennym Domu Pobytu dla osób z niepełnosprawnością intelektualną przy ulicy Beskidzkiej w Chorzowie brakuje funduszy na zakup najbardziej potrzebnych produktów codziennego użytku czy środków czystości. - Aktualnie potrzebujemy rękawiczki jednorazowe, chusteczki nawilżające, ręczniki jednorazowe, mydło w płynie, płyny do naczyń, proszki do prania czy tabletki do zmywarek. Wydają się to takie proste produkty, których w sklepie jest pełno, a jednak finanse nie pozwalają na ich zakup, ze względu na duże zużycie- opowiada Jolanta Głogowska.
– Zorganizowaliśmy już kiermasze, na których sprzedawaliśmy własnoręcznie wykonane ozdoby, a cały dochód ze sprzedaży trafił do ośrodka, ale to wciąż nie wystarcza – mówi Alicja Dobija, współzałożycielka stowarzyszenia. Dla ośrodka zbiórka organizowała również Poseł na Sejm RP, Monika Rosa, która sama mocno zaangażowana jest we wsparcie dla ośrodka.

Upały dały się we znaki
Tegoroczne lata było wyjątkowo ciepłe i uciążliwe dla podopiecznych Dziennego Domu Pobytu. – My jako stowarzyszenie chcemy wyposażyć ośrodek w klimatyzację. Doroślaki bardzo źle znoszą panujące w ośrodku upały. Wielu z nich z powodu swojej niepełnosprawności używa pampersów, które przy tak wysokich temperaturach odparzają ciało. Klimatyzacja będzie dla nich wielką ulgą w gorące dni. A jej zakup to inwestycja, która starczy na długie lata – mówi Anna Kubiesza, Stowarzyszenie KLUCZ – Stop Społecznym Wykluczeniom.
Lista potrzeb:
Rękawiczki jednorazowe (S,M)
Chusteczki nawilżających
Ręczniki jednorazowe
Mydła w płynie
Płyny do naczyń oraz do podłóg
Proszki do prania
Tabletki do zmywarek











Napisz komentarz
Komentarze