Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 12:53
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

85 maratonów w 90 dni. Tomasz Sobania rozpoczął wyprawę biegową na Igrzyska Europejskie

W minioną niedzielę na Stadionie Śląskim rozpoczęła się wyprawa biegowa Tomasza Sobani. W 90 dni długodystansowiec pokona 3600 kilometrów, a wszystko to w szczytnym celu - aby wesprzeć zbiórkę charytatywną na rzecz podopiecznych Fundacji Qlavi.
85 maratonów w 90 dni. Tomasz Sobania rozpoczął wyprawę biegową na Igrzyska Europejskie

Legendarny Kocioł Czarownic to miejsce, w którym mamy okazję doświadczyć wielu emocjonujących chwil. Nie inaczej było i tym razem. W niedzielę 19 kwietnia na bieżni Stadionu Śląskiego swoją wyprawę biegową rozpoczął Tomasz Sobania, który przemierzając kilka państw pobiegnie aż do Grecji, a na następnie wróci z powrotem do Polski, kończąc na jednym z obiektów, gdzie odbywać się będą Igrzyska Europejskie. 

- Jestem trenerem lekkiej atletyki od kilkudziesięciu lat, więc doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jaki to jest wysiłek, poświęcenie i zaangażowanie. Sam biegam, ale nie tak dużo jak pan Tomek, dlatego jestem pełen podziwu i uznania do tego, co robi - mówił Jan Widera, prezes Stadionu Śląskiego - Panie Tomku, to jest dla większości z nas taki biegowy kosmos! - dodał.

Określenie "biegowy kosmos" jest tu wyjątkowo trafne, ale to nie pierwsze tego typu wyzwanie, którego podjął się Sobania. Długodystansowiec pobiegł już z Zakopanego do Gdyni, z Częstochowy do Rzymu, a nawet z Gliwic do Barcelony. Tym razem jednak swoją poprzeczkę zawiesił jeszcze wyżej.

- Dołożyłem sobie kilometrów i plan jest taki, żeby ze Stadionu Śląskiego do Maratonu w Grecji i z powrotem pokonać dystans 3600 km. Zawsze bardzo mi pomaga to, że ja wiem czego chcę, jaki jest mój cel, moje marzenie. W zeszłym roku było to, aby dobiec do Barcelony i spotkać się z Robertem Lewandowskim. Zrobiłem to, mimo wielu, wielu przeszkód! Po prostu wiedziałem po co to robię i to mnie bardzo motywowało. Teraz chcę wybiec ze Stadionu Śląskiego i wrócić tutaj w trakcie Drużynowych Mistrzostw Europy ze zniczem olimpijskim. Dla mnie będzie to coś wyjątkowego i jak mam tę wizję przed oczami, to na pewno zrobię wszystko, aby ona się urzeczywistniła - zdradza Tomasz Sobania.

W niedzielę Sobania przebiegł z kibicującą mu grupą biegaczy pierwsze 42 kilometry do Gliwic, a od poniedziałku samodzielnie już będzie przemierzał ten sam dystans dziennie podzielony na dwie części. W ten sposób planuje pobiec przez Czechy, Słowację, Węgry, Serbię, Macedonię Północną, Grecję i z powrotem do Polski.

Wszystko z myślą o Qulavi

Jednym z głównych celów wyprawy biegowej Tomasza Sobani jest zbiórka dla podopiecznych z Fundacji Qulavi, działającej na rzecz osób niepełnosprawnych ruchowo.

- Wiele osób może się zastanawiać, co łączy sport i osoby niepełnosprawne ruchowo. Nasza fundacja kładzie nacisk na aktywizację właśnie tych osób. Poprzez zakup specjalnego sprzętu do ćwiczeń chcemy im zapewnić możliwość wstąpienia do społeczeństwa. Liczymy na to, że uda nam się zebrać pieniądze na 5 systemów do ćwiczeń, a jeśli uda się uzbierać na więcej, tym lepiej. Warto dodać, że każdy może uprawiać sport bez względu na wiek, wagę czy sprawność. Ruch jest ważny dla każdego – podkreśla Prezes Fundacji Qlavi Zuzanna Wójcik.

Każdy, kto chciałby wesprzeć zbiórkę może to zrobić >>TUTAJ<<. Zachęcamy również do śledzenia Tomasza Sobani na Facebooku, gdzie sukcesywnie będą pojawiać się relacje z przebiegu wyprawy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: slazakTreść komentarza: Az wstyd tu mieszkać. Kiedyś byłem dumny z tego...Data dodania komentarza: 14.12.2025, 06:02Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: TurTreść komentarza: Po co przejscie skoro tramwajem nie można nigdzie pojechać. Jestem ciekaw kiedy zawiąże się wreszcie inicjatywa odwołania michasia i jego rady.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:43Źródło komentarza: Przejście podziemne dla pieszych pod ulicą Katowicką w końcu zostało otwarte!Autor komentarza: icekTreść komentarza: Chyba Redakcja o czymść zapomniała. Jeśli macie 400 mln długu to największym kosztem są odsetki od tego długu, szacuję 20 mln rocznie (5%).Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:57Źródło komentarza: Budżet Chorzowa 2026: historyczne dochody, rekordowy deficyt. Oto lista najważniejszych wydatków inwestycyjnychAutor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Tylko że miasta ościenne nie są zainteresowane sfinansowaniem remontu albo odbudowy estakady. Ta sytuacja doskonale pokazuje impotencję metropolii. Problem estakady to właściwie nie jest problem Chorzowa, ale Bytomia i Katowic. To jest problem całej Metropolii, która umywa ręce i mówi, że nie da pieniędzy. Jeżeli nie zjednoczymy się w jedno miasto, to rozrobnieni upadniemy.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:20Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: RepRezentantTreść komentarza: Wszystko jasne, mieszkańcy którzy żyją na krechę wybrali sobie prezydenta, który wybuduje kolejny stadion na krechę XD ten cały Chorzów nadaję się tylko do utylizacji, straszna bieda umysłowa u WasData dodania komentarza: 12.12.2025, 10:54Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: kibicTreść komentarza: W prawdzie kibole go wybrali ,ale co oni na to.Może by ten z Radzionkowa zapytał by mieszkańców.Robi wszystko by go odwołać.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”
Reklama
Reklama
Reklama