Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 12:49
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

W Chorzowie Batorym stanął pomnik poświęcony ofiarom podobozu Bismarckhütte

Dziś na skwerze u zbiegu ulic Stefana Batorego i Jubileuszowej w Chorzowie odsłonięty został pomnik "Dłoń". To właśnie tutaj od września 1944 r. do połowy stycznia 1945 r. funkcjonował podobóz Bismarckhütte, czyli filia Auschwitz Birkenau.
W Chorzowie Batorym stanął pomnik poświęcony ofiarom podobozu Bismarckhütte

Data odsłonięcia pomnika została wybrana nieprzypadkowo. Dziś, 25 maja, przypada bowiem stanowiący od niedawna uchwałą Parlamentu Europejskiego, Międzynarodowy Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, stanowiący jednocześnie rocznicę śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego. W wydarzeniu wziął udział m. in. jego syn, Andrzej Pilecki, a także prezydent Chorzowa Andrzej Kotala oraz delegacja katowickiego oddziału IPN. Nie zabrakło też Tomasza Wenklara, czyli artysty, który zaprojektował rzeźbę.

Pomysł wzniesienia pomnika upamiętniającego fakt istnienia i wyzwolenia 75 lat temu, filii niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz–Birkenau, która znajdowała się w Chorzowie, zrodził się już w 2019 roku. Głównym celem podjętej inicjatywy jest upamiętnienie faktu istnienia oraz wyzwolenia obiektu historycznego z czasów II wojny światowej - byłego podobozu „Bismarckhütte”, wchodzącego w skład ówczesnego niemieckiego koncernu „Berghütte” istniejącego w okresie końca II wojny światowej na terenie Chorzowa.

Bezpośrednio upamiętnianym miejscem jest obszar wchodzący w historyczną lokalizację na terenie dzisiejszego Chorzowa Batorego, w rejonie ulicy Jubileuszowej i Stefana Batorego, gdzie w latach 1944 i 1945, umiejscowiony był teren ogrodzonego drutem kolczastym obozu. Projekt został zainicjowany i był koordynowany przez Grzegorza Rosengartena – wieloletniego aktywnego członka i prezesa Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich, zajmującego się od 1998 roku tematyką upamiętniania historii niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz–Birkenau i losów jego byłych więźniów.

We wspomnianym podobozie przebywali więźniowie zatrudnieni w przeważającej większości w ówczesnej hucie „Bismarck”, a pracujący tam przy produkcji zbrojeniowej. Administracyjnie podobóz ten podlegał, wraz z fragmentem dzisiejszych terenów Huty Batory, głównemu obozowi w Oświęcimiu, którym był największy niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady KL Auschwitz–Birkenau. Na podstawie zachowanych planów, relacji byłych więźniów oraz innych dokumentów udało się ustalić, że orientacyjnych rozmiarów teren ogrodzonego obozu o długości około 200-250 metrów, mieścił się przy dzisiejszych ulicach Batorego i ks. Czempiela. Wraz z zachowanymi relacjami byłych więźniów tego obozu, ale również mieszkańców dzisiejszego Chorzowa Batorego, udało się dotrzeć do dwóch fotografii lotniczych z lat 1945 i 1955, bezsprzecznie potwierdzających jego istnienie, w przedstawionej lokalizacji.

Ten wyposażony w kilka drewnianych i murowanych baraków, ogrodzony drutem kolczastym obóz istniał w tym miejscu od września 1944 roku do 18 stycznia 1945, kiedy to nastąpiło jego wyzwolenie. Przebywali w nim więźniowie, głównie narodowości żydowskiej, pochodzący m.in. z Polski, Belgii, Austrii, dawnej Czechosłowacji, Francji, Holandii oraz Litwy. Na podstawie zachowanych materiałów Ruchu Oporu można założyć, że w obozie tym przebywało blisko 200 więźniów, którzy codziennie wyprowadzani i konwojowani przechodzili na teren huty pracując w różnych jej wydziałach. Do lat 60. istniał jeszcze jeden z baraków murowanych, który po zakończeniu działań wojennych służył jako budynek mieszkalno-socjalny.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: slazakTreść komentarza: Az wstyd tu mieszkać. Kiedyś byłem dumny z tego...Data dodania komentarza: 14.12.2025, 06:02Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: TurTreść komentarza: Po co przejscie skoro tramwajem nie można nigdzie pojechać. Jestem ciekaw kiedy zawiąże się wreszcie inicjatywa odwołania michasia i jego rady.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:43Źródło komentarza: Przejście podziemne dla pieszych pod ulicą Katowicką w końcu zostało otwarte!Autor komentarza: icekTreść komentarza: Chyba Redakcja o czymść zapomniała. Jeśli macie 400 mln długu to największym kosztem są odsetki od tego długu, szacuję 20 mln rocznie (5%).Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:57Źródło komentarza: Budżet Chorzowa 2026: historyczne dochody, rekordowy deficyt. Oto lista najważniejszych wydatków inwestycyjnychAutor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Tylko że miasta ościenne nie są zainteresowane sfinansowaniem remontu albo odbudowy estakady. Ta sytuacja doskonale pokazuje impotencję metropolii. Problem estakady to właściwie nie jest problem Chorzowa, ale Bytomia i Katowic. To jest problem całej Metropolii, która umywa ręce i mówi, że nie da pieniędzy. Jeżeli nie zjednoczymy się w jedno miasto, to rozrobnieni upadniemy.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:20Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: RepRezentantTreść komentarza: Wszystko jasne, mieszkańcy którzy żyją na krechę wybrali sobie prezydenta, który wybuduje kolejny stadion na krechę XD ten cały Chorzów nadaję się tylko do utylizacji, straszna bieda umysłowa u WasData dodania komentarza: 12.12.2025, 10:54Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: kibicTreść komentarza: W prawdzie kibole go wybrali ,ale co oni na to.Może by ten z Radzionkowa zapytał by mieszkańców.Robi wszystko by go odwołać.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”
Reklama
Reklama
Reklama