Od czwartku do niedzieli rywalizowała w niemieckim Oberhofie nasza biathlonistka - Monika Hojnisz-Staręga. Był to pierwszy tegoroczny start w zawodach Pucharu Świata, a weekend zza zachodnią granicą chorzowianka może uznać za udany. W czwartek biathlonistki rywalizowały w sprincie, gdzie znakomicie spisała się Hojnisz-Staręga, która zanotowała tylko jedną karną rundę i ze stratą nieco ponad minuty do triumfatorki uplasowała się na mecie na 8. miejscu. W czołowej "10" tuż za jej plecami sklasyfikowana została jej koleżanka z kadry - Kamila Żuk (2 karne rundy). Rywalizację wygrała Marte Olsbu Roeiseland z Norwegii. – Największe straty w sprincie zawsze ponosiłam na pierwszym okrążeniu. Dzisiaj chciałam pobiec równo od początku. Wydawało mi się, że umiejętnie rozkładam sobie siły, ale widocznie czegoś jednak w końcówce zabrakło. Totalnie mnie odcięło na ostatnich pięciuset metrach, do mety dotarłam resztkami sił – mówiła po biegu Hojnisz-Staręga.
Drugi bieg indywidualny miał miejsce w niedzielę, gdzie 25 najlepszych biathlonistek Pucharu Świata i 5 najlepszych z Oberhofu rywalizowała w biegu masowym. Dzięki świetnej postawie w czwartek zarówno Hojnisz-Staręga jak i Żuk stanęły na starcie tego biegu. Niedzielne zmagania to prawdziwa loteria na strzelnicy, a wszystko za sprawą silnego wiatru, który utrudniał strzelanie. Chorzowianka znakomicie rozpoczęła rywalizację i po pierwszym bezbłędnym strzelaniu w pozycji leżącej plasowała się na 8. miejscu. Druga wizyta przyniosła jedną karną rundę naszej biathlonistce, jednak większość biathlonistek "pudłowała" tego dnia i po wybiegnięciu z karnej rundy znajdowała się na 7. miejscu. Niestety kluczowe okazało się trzecie strzelania i zarazem pierwsze w pozycji stojącej. Hojnisz-Staręga długo składała się do oddania pierwszego strzału ze względu na porywisty wiatr i ostatecznie aż trzykrotnie "spudłowała" przez co spadła na 24. miejsce. Ostatnie strzelanie to tylko jeden błędy strzał i ostatecznie na metę Polka wbiegła na 14. miejscu. Kamila Żuk uplasowała się na 19. miejscu. Triumfowała Finka Kaisa Makarainen.
Chorzowianka dobrze wypadła również w sztafecie, gdzie będąc na pierwszej zmianie przyprowadziła naszą sztafetę na 4. miejscu (jeden dobierany pocisk), jednak po trzech następnych zmianach na mecie biało-czerwone wbiegły na 13. miejscu.
Komentarze
Zostaw komentarz