Ustalono już większość kandydatów, którzy wystartują w jesiennych wyborach do sejmu, na listach Koalicji Obywatelskiej. Nie obyło się bez niespodzianek. Jedną z nich jest dopiero czwarte miejsce Moniki Rosy w okręgu katowickim. Zaskoczeniem może być także obecność na liście byłego prezydenta Chorzowa, Marka Kopla. Nie dziwi natomiast "jedynka" dla Borysa Budki.

Nazwiska wszystkich kandydatów, którzy podczas jesiennych wyborów parlamentarnych wystartują z list Koalicji Obywatelskiej, nie są jeszcze znane. Platforma Obywatelska wciąż czeka na odpowiedzi od części polityków, którzy mogą nie zaakceptować przypisanych im miejsc na listach. Wiadomo już, że z ponownego ubiegania się o mandat zrezygnowała posłanka z Rudy Śląskiej, Danuta Pietraszewska. Liderzy list Koalicji Obywatelskiej zostali ogłoszeni przez Grzegorza Schetynę tuż po zarządzie krajowym partii, a następnie za pośrednictwem Twittera i Facebooka.

W okręgu katowickim „jedynkę” na liście otrzymał Borys Budka. Za nim wystartują: Ewa Kołodziej, Marek Wójcik, Monika Rosa, Wojciech Król, Urszula Koszutska, Michał Gramatyka oraz Marek Kopel. Dziwić może odległe miejsce Moniki Rosy, która uchodzi za aktywną posłankę. W ostatnich tygodniach zabiegała m.in. o uznanie śląskiej godki za język regionalny, co odbiło się szerokim echem w całym województwie.

Zaskoczeniem może być także obecność na liście KO Marka Kopla, który w ostatnich wyborach samorządowych postanowił zrezygnować z ubiegania się o fotel prezydenta Chorzowa, a nawet o miejsce w radzie miasta, i z powodzeniem wystartował w wyborach do sejmiku śląskiego. Były prezydent naszego miasta otrzymał jednak dalekie, ósme miejsce na liście.

Nazwiska wszystkich kandydatów, z każdego okręgu, mamy poznać za dwa tygodnie.

Fot.: Grzegorz Schetyna (Twitter)