Zwiększy się również praca eksploatacyjna – czyli liczba kilometrów przejechanych przez pociągi Kolei Śląskich. W rozkładzie jazdy 2018/2019 będzie to blisko 7,5 miliona pociągokilometrów. W obrębie połączeń realizowanych na terenie województwa oznacza to wzrost o ponad 7%, a w przypadku połączeń poza województwem – o ponad 50%! Tak duży skok będzie możliwy m.in. dzięki zwiększeniu częstotliwości połączeń do Zakopanego.
- Staramy się, by poziom naszej pracy eksploatacyjnej był z roku na rok większy. W rozkładzie jazdy 2017/2018 był to wzrost o ponad 3%, teraz uda nam się nawet podwoić ten wynik – mówi Wojciech Dinges, prezes Kolei Śląskich – Co istotne, jest to wzrost osiągany bez zmian w strukturze dotacji. Oznacza to, że dzięki wysiłkom całej załogi udaje nam się coraz efektywniej wykorzystać nasz tabor i pozostałe zasoby. Stało się to możliwe m.in. dzięki pozyskaniu bazy w Katowicach oraz zakupowi nowych pojazdów – tłumaczy.
Kolej wraca do Knurowa i Strumienia
Jedną z największych nowości w rozkładzie jazdy 2018-2019 będzie z pewnością uruchomienie całkiem nowej linii. Będą to połączenia weekendowe z Gliwic przez Rybnik do Wisły. Co ciekawe, za sprawą nowej inicjatywy Kolei Śląskich na kolejową mapę naszego regionu po wielu latach nieobecności powrócą Knurów i Strumień.
- Widzimy bardzo duże zainteresowanie nowymi połączeniami wśród mieszkańców i lokalnych władz Knurowa i Strumienia. Miło nam zatem, że nowy rozkład jazdy będzie mógł się zacząć od premierowego przejazdu z podróżnymi tą trasą. Dodatkowo 9 grudnia przypada również ostatnia Rodzinna Niedziela, będzie to zatem podwójna okazja do wybrania się całą rodziną do Wisły – podkreśla Magdalena Iwańska, rzecznik prasowy Kolei Śląskich – W ślad za dużym zainteresowaniem lokalnych społeczności przy tej nowej trasie będziemy wspólnie z Organizatorem analizować możliwość zatrzymywania się w przyszłości także w innych miejscowościach, np. Warszowicach – dodaje.
Pod względem numeracji nowa trasa zyska nomenklaturę S76. Nazwa handlowa nowych połączeń to Kubalonka. Czas przejazdu całej trasy z Gliwic do Wisły będzie wynosić niecałe trzy godziny, co wbrew pozorom może być dobrą alternatywą dla podróży samochodem – zwłaszcza w szczycie sezonu.
Częściej do Zakopanego
Na amatorów górskich wypraw czekają nie tylko Beskidy, ale również Tatry. Pierwszy raz propozycja kolejowej wyprawy do Zakopanego pojawiła się w maju 2017 roku i widać pomysł całkiem przypadł mieszkańcom Śląska do gustu, w nowym rozkładzie jazdy liczba połączeń do stolicy polskich Tatr ulegnie bowiem istotnemu zwiększeniu. Pociągiem Ornak będzie można przyjechać do Zakopanego codziennie w okresie śląskich ferii i wakacji. Utrzymaną zostaną oczywiście kursy w terminach atrakcyjnych pod względem turystycznym – jak np. święta czy majówka.
Więcej połączeń wewnątrz regionu
Koleje Śląskie nie zapominają również o podróżnych kursujących pociągiem do pracy czy na uczelnię. Z myślą o codziennych pasażerach zaplanowano zwiększenie liczby połączeń – w tym również na najbardziej popularnej linii S1 (Częstochowa – Katowice – Gliwice). W godzinach porannego i wieczornego szczytu pomiędzy Gliwicami a Katowicami będziemy mogli podróżować co 15 minut. Dodatkowe dwie pary pociągów w dni robocze będą kursować również z i do Zagłębia.
Kilka nowych połączeń pojawi się na linii S8 (Oświęcim – Katowice – Lubliniec). Przybędzie np. nowa para pociągów umożliwiająca dojazd z Oświęcimia do Katowic osobom rozpoczynającym pracę o godzinie 6:00 oraz dojazd do Oświęcimia osobom rozpoczynającym pracę o godzinie 7:00. Pojawi się również nowy pociąg z Katowic do Tarnowskich Gór ok. godziny 17:30. Z nowego rozkładu jazdy ucieszą się z pewnością również osoby podróżujące koleją w relacji Katowice – Cieszyn. W dni robocze pojawi się tutaj bowiem dodatkowa para połączeń. Podobna niespodzianka czeka na podróżnych z Rybnika – tutaj również przybędzie dodatkowa para połączeń w dni robocze.
Na części linii zwiększy się także oferta połączeń w weekendy. W dni wolne od pracy przybędą dwie pary połączeń na odcinku Katowice – Lubliniec. Dodatkowa para połączeń w weekendy pojawi się również na linii Częstochowa – Lubliniec oraz Katowice – Oświęcim .
Dostosowanie do remontów
Jak co roku, tak i tym razem roczny rozkład jazdy będzie musiał być dostosowany do tzw. korekt, które wynikają z prac remontowo-modernizacyjnych prowadzonych przez PKP Polskie Linie Kolejowe. W rozkładzie jazdy 2018/2019 zaplanowanych jest pięć tego typu zmian. Pierwsza z nich wchodzi w życie jednocześnie z nowym rozkładem – czyli 9 grudnia. Kolejna jest przewidziana na 10 marca.
W najbliższych miesiącach z utrudnieniami będą się musieli liczyć przede wszystkim mieszkańcy Subregionu Zachodniego. 15 i 16 grudnia zastępcze autobusy będą kursować za wszystkie pociągi na odcinku Sumina Wieś – Racibórz. Podobnie 10 i 17 lutego oraz 3 marca – autobusy zastępcze pojawią się na odcinku Sumina – Racibórz w godzinach 19:00 – 4:00. Przez cały luty zastępcza komunikacja autobusowa będzie dotyczyć również dwóch pociągów na odcinku Racibórz – Rydułtowy. Od 14 do 25 lutego przesiadka na autobusy zastępcze będzie konieczna dla tych podróżnych, którzy wybierają się do Rybnika z kierunku bielskiego – tutaj zastępcza komunikacja autobusowa będzie kursować na odcinku Rybnik Piaski – Rybnik.
PKP Polskie Linie Kolejowe kontynuują również modernizację na szlaku Częstochowa Towarowa – Poraj oraz Myszków – Zawiercie. Z tego względu pociągi na powyższych odcinkach mogą kursować tylko po jednym torze, co skutkuje koniecznością wprowadzenia różnych wariantów kursowania dla poszczególnych pociągów. Podróżni z tej linii powinni ze szczególną uwagą prześledzić rozkład jazdy 7 stycznia, ponieważ wówczas nieznacznie zmienią się godziny niektórych połączeń. Koleje Śląskie, aby zminimalizować skutki prowadzonych prac, skierowały do obsługi tych połączeń najbardziej pojemne składy. Dzięki dobrej współpracy z Zarządcą udało się też zabezpieczyć linię objazdową wraz z dodatkowymi rozjazdami i peron tymczasowy.
Warto przy tym podkreślić, że niedawno w naszym regionie zakończyły się dwa istotne projekty remontowe – mowa tutaj o pracach na odcinku Zebrzydowice–Cieszyn oraz na linii pomiędzy Żywcem a Zwardoniem. Dzięki temu z jednej strony zwiększa się komfort podróżnych, a z drugiej – zmniejsza czas przejazdu. Dla przykładu, od 9 grudnia podróż z Cieszyna do Zebrzydowic skróci się o 7 minut. Szybciej – o 10 minut – pojedziemy również z Chałupek do Raciborza.
Komentarze
Zostaw komentarz