Jak poinformowały transfery.info w czasie listopadowej przerwy na kadrę, zawodnik Ruchu Kacper Skwierczyński wróci do Chorzowa po nieudanym wypożyczeniu do irlandzkiego Waterford FC.
21-latek urodzony w Siedlcach, swoje pierwsze kroki w piłce stawiał jako zawodnik juniorskich zespołów tamtejszej Pogoni. To właśnie dzięki występom w klubie z województwa mazowieckiego przykuł uwagę skautów juniorskich ekip Legii Warszawa, do których trafił jeszcze jako 13-latek. Po wielu latach spędzonych w akademii stołecznego zespołu nie zdołał jednak na stałe przebić się do pierwszej drużyny, występując najczęściej w Legii II.
Z tego powodu, na wiosnę 2023 r. zdecydował się zmienić otoczenie i przenieść do Chorzowa. Jako zawodnik Ruchu zadebiutował co prawda w Ekstraklasie, ale mimo tego nie potrafił przekonać do siebie kolejnych opiekunów Niebieskich.
W efekcie tego w styczniu 2024 r. 21-latek został wypożyczony do Waterford FC, klubu grającego na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Irlandii. Tam jednak Skwierczyński po raz kolejny nie zdołał pokazać się z najlepszej strony, a na Wyspach Brytyjskich wystąpił tylko dwa razy.
To właśnie brak występów w irlandzkim zespole finalnie zadecydował, że wypożyczenie zawodnika, które kończy się 30 listopada, nie zostanie przedłużone, a pomocnik wróci do Chorzowa. Na razie nie jest jednak wiadome, czy dostanie on szansę od trenera Szulczka na pokazanie się. Skwierczyński z Ruchem związany jest kontrakem, który wygasa 30 czerwca 2025 r.
Warto również dodać, że jeśli już o chorzowskiej młodzieży mowa, to inny zawodnik Ruchu, Bartłomiej Barański w czasie przerwy na kadrę zadebiutował w młodzieżowej reprezentacji Polski U-19. Pomocnik najpierw rozegrał całe 90 minut w przegranym starciu z Portugalią, a później wszedł z ławki na ostatnie minuty pojedynku z rówieśnikami z Czech.
Fot. Norbert Barczyk / PressFocus
Komentarze
Zostaw komentarz