Wydawać by się mogło, że co wspólnego mają ze sobą spółdzielczość kredytowa i zakłady sportowe? Na pierwszy rzut oka - nic. Ale bliższe spojrzenie ujawnia, że nadal istnieje związek, i to bardzo interesujący. Sprawdźmy, o co tak naprawdę chodzi.
Nowy gracz na rynku bukmacherskim
W 2017 roku na polskim rynku bukmacherskim pojawił się nowy gracz - eWinner. Firma szybko zyskała popularność, a w 2021 roku została nawet sponsorem tytularnym Polskiej Ligi Piłki Nożnej Mężczyzn 2.
Wydawać by się mogło, że to nic nadzwyczajnego: rynek rośnie, pojawiają się nowe firmy. Bliższe spojrzenie ujawnia jednak kilka ciekawych szczegółów.
Stanowiska kierownicze w eWinnerze objęły osoby, które wcześniej pracowały w strukturach SKOK-ów. Prezesem zarządu został Grzegorz Nowak, a jego zastępcami Agnieszka Zielińska-Kulaga, Dominika Dębicka-Kamińska i Edyta Grzybowska. Wszystkie te osoby były wcześniej członkami zarządu spółki zarządzającej SKOK.
Ponadto do rady nadzorczej eWinnera dołączył Romuald Orzeł, były szef Telewizji Polskiej i szef wydawnictwa Fratria. Taki skład zarządu budzi wiele wątpliwości wśród obserwatorów.
Tajemnica finansowania
Jednym z głównych pytań było pochodzenie funduszy na utworzenie nowej firmy bukmacherskiej. Nie ma oficjalnych informacji na temat źródeł finansowania eWinner. Dało to początek fali plotek i domniemań.
Niektórzy eksperci są zdania, że za powstaniem eWinner może stać Grzegorz Berecki, wieloletni szef Krajowej SKOK. Nie ma jednak na to bezpośrednich dowodów.
Sytuację komplikuje fakt, że przepływ środków pomiędzy spółkami zależnymi SKOK był już przedmiotem śledztwa Komisji Nadzoru Finansowego. Jednak w 2015 r. sprawa została zamknięta bez żadnych poważnych konsekwencji.
Reakcja społeczności finansowej
Pojawienie się eWinner wywołało mieszane reakcje w polskich kręgach finansowych. Wielu ekspertów zastanawiało się: jak etyczne jest angażowanie się szefów organizacji kredytowych w biznes bukmacherski?
Oto kilka kluczowych punktów budzących obawy:
-
Możliwy konflikt interesów między działalnością pożyczkową i bukmacherską;
-
pytania dotyczące przejrzystości finansowania nowej spółki;
-
potencjalne zagrożenia dla reputacji systemu SKOK jako całości;
-
konieczność wzmocnienia kontroli nad działalnością spółdzielni kredytowych.
Po pojawieniu się informacji o powstaniu eWinner dziennikarze poprosili przedstawicieli SKOK o komentarz. Jednoznacznej odpowiedzi jednak nie było. SKOK Stefczyka zignorował zapytanie, a Kasa Krajowa ograniczyła się do lakonicznej odpowiedzi, że nie była inwestorem w eWinner i nie posiada informacji o zaangażowaniu innych SKOK-ów w projekt.
Taka tajemnica tylko zwiększyła podejrzenia obserwatorów. Wielu pyta: skoro wszystko jest legalne i przejrzyste, to dlaczego nie mówi się po prostu o nowym projekcie biznesowym?
Sytuacja z eWinnerem uwypukliła głębszy problem - potrzebę poprawy legislacji w sektorze usług finansowych. Być może nadszedł czas, aby zrewidować zasady gry na tym rynku, aby wykluczyć takie dwuznaczne sytuacje w przyszłości.
Rynek zakładów sportowych w Polsce aktywnie się rozwija, jak również boryka się z wieloma różnymi problemami. Zostało to ostatnio wyszczególnione przez ekspertów, którzy uważają, że rynek bukmacherski w naszym kraju znajduje się na rozdrożu.
Materiał został przygotowany przy wsparciu www.twinspin.pl
Komentarze
Zostaw komentarz