Nie tylko benzynę we krwi, ale także olej w głowie trzeba mieć, aby stać się odpowiedzialnym kierowcą motocykla. Tak przynajmniej mawia pewne porzekadło. Choć wszelkiej maści stłuczek z udziałem jednośladów można by uniknąć, nie zawsze winnym musi być ten, kto zasiada za sterami dwóch kółek. Przyczyny można mnożyć, a prawda wciąż jest ta sama - koncentracja na drodze, kultura jazdy i dbałość o wszystkich uczestników ruchu jest kluczowa.
Patrz w lusterka
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 11. na ulicy Katowickiej. Mundurowi ustalili, że 60-letnia chorzowianka miała wymusić pierwszeństwo i w ten sposób doprowadziła do zderzenia z motocyklistą. 43-latek z Będzina doznał obrażeń i został przetransportowany do szpitala.
Sprawa będzie miał swój finał w sądzie. Kobiecie grożą nawet trzy lata pozbawienia wolności.
Kolejny incydent z udziałem jednośladu miał miejsce tego samego dnia około godziny 18.30. Na ulicy Truchana 49-latek z Chorzowa utracił panowanie nad swoim pojazdem i upadł na przejściu dla pieszych. W pobliżu znajdowały się postronne osoby, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca został ukarany mandatem karnym.
- Pamiętajmy, że droga jest dla wszystkich. Korzystając z niej mamy swoje prawa, jak też obowiązki, których należy przestrzegać. Wzajemny szacunek i respektowanie praw innych uczestników ruchu pomoże dotrzeć jednośladem bezpiecznie do celu - apelują policjanci.
Komentarze
Zostaw komentarz