TAURON Speedway Euro Championship to czterorundowy cykl zmagań, w którym zawodnicy walczą o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy oraz o miejsce w stawce FIM Speedway Grand Prix. Przed nami jego ostatnia runda, która w ten weekend zagości na Stadionie Śląskim.

Tor niemal gotowy

W latach 70. Stadion Śląski był największą areną "czarnego sportu" na świecie. Wtedy funkcjonował w tym miejscu stały tor żużlowy. Teraz konieczne było odpowiednie przygotowanie areny do tego typu zawodów. Nie było to łatwe zadanie, ale doświadczona ekipa One Sport mając pełne wsparcie Stadionu Śląskiego poradziła sobie z nim wyśmienicie. Chorzowski gigant, także po przebudowie spełniał się w roli gospodarza zawodów żużlowych. Ostatnio w 2019 roku. 

Nie bez znaczenia w kontekście zaplanowanych prac w Kotle Czarownic była sytuacja pogodowa. Po tym, jak aura wróciła do normy, trzeba było zakasać rękawy i wrzucić przysłowiowy drugi bieg. 

- Znacznie musieliśmy przyspieszyć prace, bo to co mieliśmy zaplanowane na pięć dni pracy, musieliśmy skondensować na dwa i pół - tłumaczy Jacek Gajewski, koordynator budowy toru żużlowego na Stadionie Śląskim. - Od poniedziałku układamy nawierzchnię, żeby była jak najbardziej atrakcyjna i bezpieczna dla zawodników. Prace idą dobrze, pogoda nam sprzyja - dodaje. 

Przerobienie stadionu lekkoatletycznego na żużlowy wymagało sporej ingerencji w obiekt. Zwieziono tam aż 5 tysięcy ton nawierzchni! Jak mówi Adam Strzyżewski, dyrektor Stadionu Śląskiego, arena jest gotowa także i na to. 

- Serce rośnie, ponieważ widzimy jak ten stadion jest stworzony. On jest stworzony do tego typu imprez i cieszymy się, że taka impreza przed nami - powiedział Strzyżewski. 

Na czas deszczów tor przykryto specjalną plandeką, aby zminimalizować ryzyko jego przemoczenia. Na szczęście warunki pogodowe na nadchodzący weekend zapowiadają się optymistycznie. Zarówno do ścigania, jak i kibicowania. Dodatkowego animuszu zmagań doda fakt, że tor w Chorzowie będzie swego rodzaju gratką dla każdego ze startujących. 

- Każdy tutaj zaczyna od zera, zawodnicy zapoznają się z torem w sobotę rano podczas oficjalnego treningu. Każdy będzie miał te same szanse, tę samą możliwość do ustawienia motocykla, odpowiednio pod ten tor. Nie ma tutaj kogoś, kto może się pochwalić handicapem - zauważa Jacek Gajewski. 

Moc atrakcji

W Kotle Czarownic zobaczymy gwiazdy "czarnego sportu", w tym trzykrotnego złotego medalistę tych zmagań Mikkela Michelsena, multimedalistę TAURON SEC Leona Madsena, a także 5 Polaków ze stałej obsady i zdobywcę „dzikiej karty” Bartłomieja Kowalskiego. O tytuł Indywidualnego Mistrza Europy powalczy pochodzący z województwa śląskiego Kacper Woryna. Emocji z pewnością nie zabraknie!

Bramy Stadionu Śląskiego otwarte zostaną w sobotę o godzinie 17. Warto przyjść wcześniej, ponieważ organizatorzy przygotowują sporo dodatkowych atrakcji oraz miasteczko kibica.  

Finał TAURON Speedway Euro Championship rozpocznie się o godz. 19.30 od prezentacji zawodników. Pierwszy bieg o godzinie 20. Szacuje się, że na trybunach zasiądzie nawet 30 tysięcy kibiców. Wejściówki na wydarzenie są jeszcze dostępne na stronie ebilet.pl. 

Fot. Norbert Barczyk / Press Focus