Informacje przekazane podczas wczorajszych obrad podtwierdził dziś rzecznik prasowe ZSM.
- Z powodu potrzeby skompletowania pełnego zespołu medycznego, Zespół Szpitali Miejskich zawiesił na 2 miesiące prace oddziału anestezjologii i intensywnej terapii dla dzieci - mówi Kamil Nowak. - Ten czas jest niezbędny po to, aby uzupełnić wakaty powstałe po nałożeniu się na siebie kilku wypowiedzeń umów przez lekarzy. Lekarze, jak wszyscy inni pracownicy, zgodnie z obowiązującym prawem, mogą kształtować swoją ścieżkę kariery i wybierać pracodawcę po okresie wypowiedzenia - dodaje.
W przypadku wspomnianych umów, okres wypowiedzenia wynosił zaledwie miesiąc, co przy obecnej sytuacji na rynku pracy lekarzy specjalistów okazało się niewystarczające do utrzymania ciągłości działania oddziału. O sytuacji poinformowany został urząd marszałkowski oraz Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Leczenie dzieci z najcięższym stanem zdrowia zostało zabezpieczone poprzez umowy z okolicznymi szpitalami posiadającymi oddziały intensywnej terapii. Dyrekcja szpitala prowadzi już natomiast rozmowy z lekarzami, którzy mogliby podjąć pracę na oddziale - zaznacza rzecznik prasowy ZSM.
Oddział jest jednym z najnowocześniejszych ośrodków w regionie. Jego pacjentami są wszystkie bardzo ciężko chore dzieci, będące w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, głównie chore noworodki, a przede wszystkim wcześniaki. Dyrekcja szpitala ma nadzieję, że wkrótce uda się uzupełnić braki kadrowe, a oddział wznowi swoją działalność.
To niestety nie pierwsza taka sytuacja w chorzowskim szpitalu dziecięcym przy ul. Truchana. W sierpniu ubiegłego roku zawieszono działalność oddziału hematologii i onkologii dziecięcej, również z powodu problemów ze znalezieniem specjalistów. W tym przypadku uzupełniono braki kadrowe, a wraz z początkiem grudnia ub.r., oddział wznowił działalność. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Komentarze
Zostaw komentarz