Po trzech zwycięstwach z rzędu, ty razem "Niebieskie udały się do Kobierzyc osłabione brakiem Magdaleny Drażyk i Renaty Kayumowej. Od początku spotkanie było bardzo wyrównane, a oba zespoły grały bramka za bramkę do stanu po 9. Wówczas w przeciągu trzech minut gospodynie zdołały odskoczyć na trzy bramki różnicy (12:9). W samej końcówce pierwszej połowy za sprawą dwóch celnych rzutów Natalii Stokowiec i jednego Agnieszki Piotrkowskiej, podopieczne Jarosława Knopika odrobiły straty i na przerwę schodziły przegrywając tylko jedną bramką (12:13).
Druga połowa podobnie jak pierwsze 30 minut spotkania toczyła się systemem bramka za bramkę. Szczypiornistki z Kobierzyc ponownie zdołały odskoczyć na trzy bramki (18:21), a po chwili "Niebieskie" odrobiły straty (22:22). Kolejny świetny mecz rozegrała skrzydłowa Żaneta Lipok, która rzuciła sześć bramek. Końcówka była niezwykle emocjonująca, a na minutę przed końcem Żaneta Lipok rzuciła z siódmego metra i mieliśmy remis 24:24. Niestety na siedem sekund przed końcem spotkania Grażyna Janczak rzuciła decydującą bramkę i to Kobierzyce triumfowały ostatecznie 25:24.
"Niebieskie" po raz kolejny pokazały, że w ostatnich tygodniach są w wysokiej formie i nie zamierzają oddawać łatwo kolejnych spotkań. Już w przyszłym tygodniu (21.04) zmierzą się we własnej hali z MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski.
KPR Gminy Kobierzyce - KPR Ruch Chorzów 25:24 (13:12)
KPR Gminy Kobierzyce: Ciesiółka, Słota – Mączka 10, Janczak 5, Jakubowska 4, Wiertelak, Wesołowska, Kaźmierska, Linkowska, Dąbrowska, Charzyńska, Mazguła, Walczak, Michalak
KPR Ruch Chorzów: Jaśkiewicz, Kuszka – Lipok 6, Jasinowska 4, Stokowiec 4, Masłowska 3, Lesik 3, Rodak 3, Piotrkowska 1, Mrozek, Doktorczyk, Kiel, Tyszczak
Komentarze
Zostaw komentarz